czwartek, 14 czerwca 2012

Cz艂owiek-osoba ma imi臋 i oblicze

Jestem pe艂en szacunku dla pa艅skiej argumentacji, ale... - us艂ysza艂em z rana w europejskiej debacie o finansach UE w programie redaktora Zakrockiego.  W pi膮tek odb臋dzie si臋 fina艂owa debata uczniowska w Zespole Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Znany jest temat ... Zwyci臋ska klasa (reprezentacje nie mia艂y sta艂ego sk艂adu) otrzyma nagrod臋 1.000 z艂p ufundowan膮 przez stowarzyszenie Rzeczpospolita Norwidowska.

Jestem pe艂en szacunku dla wszystkich os贸b i organizacji, kt贸re w Polsce buduj膮 cierpliwie zr臋by spo艂ecze艅stwa obywatelskiego.

Hunowie pod bram膮. Nie wzi臋li si臋 znik膮d. S膮 resztk膮 po czasach minionych i ich ob艂臋dnej ideologii. S膮 pozosta艂o艣ci膮 (m.in. po tzw. awansie spo艂ecznym). S膮 nie na swoim miejscu i wywieraj膮 niczym nie uzasadniony wp艂yw na kszta艂t 偶ycia publicznego w Polsce. S膮 efektem ('owocem' brzmi b. 藕le) pogwa艂cenia praw rozumu! Chc膮 zatrzyma膰 czas i wr贸ci膰 nasz膮 gmin臋 (czy tylko?) w epok臋 bezkszta艂tnych, bezimiennych, bezwolnych mas rz膮dzonych przez ich niedemokratycznych i w du偶ym stopniu zamaskowanych lider贸w/liderk臋, kryj膮cych si臋 w mroku permanentnych niedom贸wie艅 i dost臋pnych(?) tylko dla swoich.
Nie czas wi臋c 偶a艂owa膰 r贸偶, trzeba ratowa膰 lasy. Jestem (o)sob膮, z du偶膮 samo艣wiadomo艣ci膮, z pami臋ci膮 i to偶samo艣ci膮, co podkre艣lam za Karolem Wojty艂膮 nieustannie. My艣l臋 globalnie, my艣l膮c egzystencjalnie. 呕yjemy tu i teraz, w ciele uduchowionym, w duchu uciele艣nionym, kt贸rym JESTE艢MY (zn贸w b艂 JPII).

Odbieram z艂e (niemi艂e) anonimy i ogl膮dam jednocze艣nie relacj臋 z Kongresu Eucharystycznego. Dzisiejszy temat "Reconciliation in our Communion" - Pojednanie w naszej (eucharystycznej) wsp贸lnocie. Program dnia jest imponuj膮cy! - mo偶e przyprawi膰 o zawr贸t g艂owy i okrzyk bezradno艣ci wobec niemo偶liwo艣ci wyboru "O Bo偶e, czy to jest w og贸le mo偶liwe?".
S艂ucham pocz膮tku homilii kardyna艂a, czarnego jak smo艂a. Kardyna艂a z Ghany, Turksona - mo偶e przysz艂ego papie偶a?

Zastanawiam si臋, co zrobi膰 z anonimem, kt贸ry dosta艂em rano, chyba musz臋 da膰 na stron臋 szko艂y - to jest jedyna(!) odpowied藕 na moich 10 post贸w w korespondencji z anonimowymi rodzicami? Powinno by膰 jakie艣 zako艅czenie tego rozdzia艂u "I Komunia w RzN".
P贸ki co, w w Dublinie na mszy Konkresu Eucharystycznego wst膮偶kami powiewa wiatr. Dym kadzid艂a - wa偶na, drobiazgowo zaplanowana cz臋艣膰 ca艂ej liturgii - JEST wielkim znakiem. WIATR jest znakiem ducha!
Prowadzony przez ducha, kt贸ry prowadzi kongres, pozwalam si臋 unosi膰 duchowi. Jest to jednocze艣nie duch Soboru Watyka艅skiego II. Jakim cudem jest ko艣ci贸艂 powszechny, nie zamkni臋ty do ciasnych nacjonalnych podw贸rek! Mog臋 Go prze偶ywa膰 nie ruszaj膮c si臋 z z domu w Annoplu. Z Annopola wyrusza艂a na kongresy eucharystyczne Maria Kr贸lowa (lepiej rozumiem jej obecno艣膰 na portalu Polak Wszechczas贸w! Polka pielgrzymuj膮ca na Kongresy Eucharystyczne, Kartagina, Pozna艅) - EUCHARYSTIA j膮 tam mianowa艂a! Czego si臋 nie dotkn膮膰, mamy mistyk臋 :)

Rozszerzy艂em opis SzSO, i tkni臋ty powiewem ducha z Dublina klikn膮艂em mas臋 znajomych/przyjaci贸艂 na Facebooku do艂膮czaj膮c do nowej grupy. Nie wiem do ko艅ca jak to dzia艂a, mam nadziej臋, 偶e si臋 nie obra偶膮, i jak b臋d膮 chcieli, to b臋d膮 si臋 mogli wypl膮ta膰 z tej sieci. Czarny Kardyna艂 jakby chcia艂 przy艂膮czy膰 si臋 do nas, jakby puszcza艂 do nas oko - m贸wi o najtrudniejszych sporach/konfliktach/dramatach/nadu偶yciach w 艣wiecie i ko艣ciele, Rwanda, molestowanie i pedofilia, powo艂uje si臋 tak偶e na trudne przypadki w pierwszych wiekach, cytuj膮c list do Koryntian.

Nasze lokalne konflikty bledn膮 przy w/w jak pszenica w sierpniu na polu. Problemem jest nie to, co kto pisze pod swoim imieniem i obliczem (o ile daje mo偶liwo艣膰 wpisywania komentarza inie cenzuruje bli藕nich), ale pr贸ba zbudowania wsp贸lnoty lokalnego ko艣cio艂a przez anonim贸w bez imion (chrzest!), oblicza (ikona!). Ko艣ci贸艂 jest ko艣cio艂em ludzi grzesznych, ale z imionami i w艂asnymi obliczami!

Katecheta ma przekaza膰 rzeczywisto艣膰 Boga, Bo偶膮 Rzeczywisto艣膰, blisko艣膰, przyja藕艅, oswojenie z sam-na-sam z Najwy偶szym, Ojcem Mi艂osiernym - nie tylko s艂owa, formu艂ki, piosenki i strach przed Bogiem w nakazowo-zakazowej religii.
Kto艣 brutalnie (bez 艣wiadomo艣ci?) ingeruje w bardzo subteln膮 sfer臋 duchowo艣ci. To nie s膮 klocki w piaskownicy lub na poletku polityki i w艂asnej kariery. I to nie jest utarczka personalna, tylko i a偶 - b贸j o now膮 jako艣膰 cywilizacyjn膮, na 艣mier膰 i 偶ycie.

Anonim, ca艂e ich stronnictwo, stan臋艂o po drugiej stronie 艣wiat艂a. Wi臋kszo艣膰 pewnie nie rozumie z tego nic. 呕e anonim wyrzeka si臋 chrztu! 呕e anonim wyrzeka si臋 prawdziwego oblicza (vera icon). W chrze艣cija艅stwie czcimy prawdziwe oblicze Boga i Jego Imi臋 (Naj艣wi臋tsze). Imi臋 w tradycji biblijnej wyra偶a istot臋 tego, kt贸ry je otrzyma艂 (nosi). Adorowanie oblicza Jezusa jest star膮 praktyk膮 modlitewn膮. Jan Pawe艂 II po艣wi臋ci艂 jej ca艂y rozdzia艂 ("Oblicze do kontemplacji") w li艣cie do nas na trzecie tysi膮clecie "Novo Milennio Inuente".
"Kontemplacja oblicza Jezusa pozwala nam zatem zbli偶y膰 si臋 do najbardziej paradoksalnego aspektu Jego tajemnicy, kt贸ry ujawnia si臋 w ostatniej godzinie, w godzinie Krzy偶a. Jest to tajemnica w tajemnicy, kt贸r膮 cz艂owiek mo偶e jedynie adorowa膰 na kolanach... Nigdy nie przestaniemy bada膰 nieprzeniknionej g艂臋bi tej tajemnicy. Ten paradoks ujawnia si臋 z ca艂膮 ostro艣ci膮 w okrzyku b贸lu, na poz贸r rozpaczliwym, jaki Jezus wydaje na krzy偶u: «Eloi, Eloi, lema sabachthani, to znaczy: Bo偶e m贸j, Bo偶e m贸j, czemu艣 Mnie opu艣ci艂?». Czy偶 mo偶na sobie wyobrazi膰 wi臋ksz膮 udr臋k臋 i ciemno艣膰 bardziej mroczn膮? W rzeczywisto艣ci owo bolesne «dlaczego?» skierowane do Ojca i wypowiedziane pierwszymi s艂owami Psalmu 22, cho膰 oddaje w pe艂ni rzeczywisto艣膰 nieopisanego b贸lu, zostaje rozja艣nione przez sens ca艂ej tej modlitwy, w kt贸rej Psalmista wyra偶a w przejmuj膮cym splocie uczu膰 jednocze艣nie bole艣膰 i ufno艣膰. W dalszej cz臋艣ci Psalmu czytamy bowiem: «Tobie zaufali nasi przodkowie, zaufali, a Ty艣 ich uwolni艂; (...) Nie st贸j z dala ode mnie, bo kl臋ska jest blisko, a nie ma wspomo偶yciela»."

Czy wcielaj膮c si臋  w z艂owrog膮 anonimowo艣膰 nasi przeciwnicy, kontrpropozycja dla gminy, kontrrewolucja kulturowa, maj膮 cho膰 drobn膮 艣wiadomo艣膰 tego, czym igraj膮? Nie s膮dz臋 i nie podejrzewam ich o to, ale nieznajomo艣膰(?) prawa,  na kt贸re zamykaj膮 uszy, nie zwalnia od odpowiedzialno艣ci. Ostrzegam ich serdecznie, by nie szli za liderk膮/liderami w CIEMNO. Niech pomy艣l膮. Niech przeczytaj膮 sami lub ze mn膮, w zgodzie znosz膮c jedni drugich, w duchu prawdziwego ko艣cio艂a Jezusa z Nazaretu, ten list na nowy wiek. Niech nowy wiek zacznie si臋 i w艣r贸d nas.

"Prosz臋 dzisiejszych chrze艣cijan, aby nie tylko «m贸wili» o Chrystusie, ale w pewnym sensie pozwolili im Go «zobaczy膰». A czy偶 zadanie Ko艣cio艂a nie polega w艂a艣nie na tym, 偶e ma on odzwierciedla膰 艣wiat艂o艣膰 Chrystusa we wszystkich epokach dziej贸w i sprawia膰, aby blask Jego oblicza zaja艣nia艂 tak偶e pokoleniom nowego tysi膮clecia?
Nasze 艣wiadectwo by艂oby jednak niedopuszczalnie ubogie, gdyby艣my my sami jako pierwsi nie byli tymi, kt贸rzy kontempluj膮 oblicze Chrystusa... bardziej ni偶 kiedykolwiek wpatrujemy si臋 w oblicze Pana".

"Ewangeliczna relacja skupia si臋 potem na opisie narastaj膮cego napi臋cia, jakie wytwarza si臋 mi臋dzy Jezusem a g艂贸wnymi ugrupowaniami religijnymi Jego epoki, a偶 po ostateczny konflikt, kt贸rego dramatyczny epilog dokonuje si锚 na Golgocie. Jest to godzina ciemno艣ci, po kt贸rej wschodzi nowa, promienna jutrzenka nieprzemijaj膮cego dnia... uczniowie, najpierw pe艂ni w膮tpliwo艣ci i zdumienia, a potem niewymownej rado艣ci, spotykaj膮 Go 偶ywego i ja艣niej膮cego chwa艂膮, otrzymuj膮 od Niego dar Ducha 艢wi臋tego oraz nakaz g艂oszenia Ewangelii «wszystkim narodom».

"Lud przeczuwa, 偶e ten rabbi, umiej膮cy tak porywaj膮co przemawia膰, ma nadzwyczajn膮 rang臋 religijn膮, ale nie potrafi postawi膰 Go ponad m臋偶ami Bo偶ymi, kt贸rzy wyst膮pili ju偶 wcze艣niej w dziejach Izraela. W rzeczywisto艣ci Jezus jest kim艣 zupe艂nie innym! W艂a艣nie tego wy偶szego stopnia poznania, kt贸re dociera do Jego g艂臋bokiej to偶samo艣ci, oczekuje On od «swoich»: «A wy za kogo Mnie uwa偶acie?». Tylko wiara, jak膮 wyznaje Piotr, a wraz z nim Ko艣ci贸艂 wszystkich czas贸w, trafia odpowiedzi膮 w sedno prawdy, przenikaj膮c do g艂臋bi tajemnicy: «Ty jeste艣 Mesjasz, Syn Boga 呕ywego»

"Celem... jest u艣wiadomienie nam, 偶e do pe艂nej kontemplacji oblicza Pa艅skiego nie mo偶emy doj艣膰 o w艂asnych si艂ach, ale jedynie poddaj膮c si臋 prowadzeniu 艂aski. Tylko do艣wiadczenie milczenia i modlitwy stwarza odpowiednie pod艂o偶e, na kt贸rym mo偶e dojrze膰 i rozwin膮膰 si臋 bardziej prawdziwe, adekwatne i sp贸jne poznanie tajemnicy: «A S艂owo sta艂o si臋 cia艂em i zamieszka艂o w艣r贸d nas. I ogl膮dali艣my Jego chwa艂臋, chwa艂臋, jak膮 Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pe艂en 艂aski i prawdy» G艂臋bia tajemnicy, S艂owo i cia艂o, chwa艂a Bo偶a i jej mieszkanie mi臋dzy lud藕mi! W艂a艣nie w g艂臋bokiej i nierozdzielnej jedno艣ci tych dw贸ch przeciwie艅stw zawiera si臋 to偶samo艣膰 Chrystusa, «jedna osoba w dw贸ch naturach»... natura boska i ludzka. Jeste艣my 艣wiadomi ograniczono艣ci naszych poj臋膰 i naszych s艂贸w."

PS.1
Da艂em dwa razy logo stowarzyszenia, kt贸rego nie jestem cz艂onkiem, ani nawet sympatykiem. Da艂em g艂贸wnie ze wzgl臋du na nazw臋. Nie jestem narodowcem. Nie jestem tomist膮. Wol臋 fenomenologi臋, ale wsp贸lne jest nam poszukiwanie prawdy, uczciwo艣膰 intelektualna, mi艂o艣膰 do Jana Paw艂a II. Nie trzeba zgadza膰 si臋 we wszystkim ;)

PS.2
Tomasz Mann powiedzia艂 kiedy艣 o wielkim klasyku literatury rosyjskiej i 艣wiatowej szokuj膮ce zdanie "wielkie zbrodnicze oblicze 艣wi臋tego, oblicze Dostojewskiego".

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz