pi膮tek, 12 pa藕dziernika 2012

B贸g 呕ywy, 呕ywy B贸g (1)


"Jedno艣膰 jest 偶yciem samego Boga" (B16) 


"Nie po to jest 艣wiat艂o, by [w Tobie] pod korcem sta艂o". Nie b膮d藕 korcem, uwolnij 艣wiat艂o, kt贸re jest Ci dane, ale nie jest Twoj膮 w艂asno艣ci膮!"

Cz艂owiek jest drog膮 ko艣cio艂a, nie instytucje, nie grupy w ko艣ciele, nie jeden cz艂owiek na czele, nawet  w Watykanie (nie to znaczy i nie po to jest "Kefas"), a w diecezjach biskupi, w parafiach proboszczowie, w klasztorach opaci itd. Cz艂owiek-Osoba! na obraz i podobie艅stwo!

Cz艂owiek jest drog膮 ko艣cio艂a! - i to jest podstawa i forma demokracji w ko艣ciele, a jeszcze lepiej powiedzie膰 Ludu Bo偶ego, bo ko艣ci贸艂 zak艂ada (sobie) organizacj臋, r贸偶ne poziomy i rozga艂臋zienia i w艂adz臋 (na ka偶dym szczeblu i jej krzy偶贸wki). Nie rozporz膮dzenia, nie wypowiedzi papie偶a na ka偶d膮 r贸偶n膮 okazj臋 - JPII ch臋tnie rozmawia艂 z dziennikarzami (mediami) nawet w samolocie - nie tradycja r贸偶na w r贸偶nych cz臋艣ciach 艣wiata, a nawet poszczeg贸lnych kraj贸w. Jeden jest B贸g i jeden Lud Bo偶y czyli ka偶dy "ja". I ja z Nim(!) w艂a艣nie rozmawiam, a On ze mn膮, przez Ducha 艢wi臋tego. Co mnie obchodzi inna wizja religii! - niewiele, jestem zbyt racjonalny.

Jestem wyznawc膮 teologii prostoty. Zachwycenie ni膮 spad艂o na mnie na ekumenicznym spotkaniu i mszy(?) po Komunii w Kodniu 1985. 呕e te偶 akurat mnie przysz艂o j膮 g艂osi膰, a nie komu艣 艣wi膮tobliwemu, albo przynajmniej z tytu艂ami! Mnie, znanemu i wykl臋temu s艂abeuszowi zwanemu w gminie Strach贸wka "siewc膮 nienawi艣ci"! Mnie - a偶 lepkiemu, 艂ysemu, grubemu od grzech贸w amatorowi! Amatorowi - z punktu widzenia organizacji nauki, ale zawodowcowi, z punktu widzenia Boga i Ludu Bo偶ego. Ale biada mi, gdybym nie g艂osi艂. Sam sobie jej nie wymy艣li艂em. Mia艂em (zaledwie) 32 lata, ale dopiero dzisiaj zbieram za ni膮 ci臋gi. Niekt贸rzy nawet mnie nienawidz膮 (za to).

C贸偶 zrobi膰, jestem w wieku stosownym, nie mog臋, nie wolno mi czeka膰. To m贸j argument "z wieku", nie m贸g艂bym tego wcze艣nie by膰 tak pewny, ani pomy艣le膰, ani napisa膰.
Tak膮 drog膮 prowadzi膰 mnie m贸g艂 tylko B贸g 呕ywy (bo przecie偶 nie diabe艂, 偶eby ko艣ci贸艂 g艂osi艂  i budowa艂!?).
Takich ludzi spotka艂em na drodze (Andrzej Madej), pozna艂em (J23 - kt贸ry wraz ze mn膮 jest przeciwko tytu艂omanii w ko艣ciele "Moja osoba liczy si臋 tutaj niewiele: jestem bratem, kt贸ry m贸wi do Was", kt贸ra fa艂szuje religi臋 i nie ma nic wsp贸lnego z jej istot膮, a wi臋c tak偶e z wiar膮 i rozumem) i B16, 偶e nie jeste艣my w艂a艣cicielami prawdy..., Karol Wojty艂a, w jaki艣 spos贸b Gandhi i Matka Teresa na jego sub-kontynencie, z Kalkuty...), i B16, kt贸ry og艂osi艂 Rok Wiary (i Rozumu), kt贸ry ostatnio powiedzia艂, 偶e nikt prawdy mie膰 nie mo偶e, bo ona wymaga trwania w dialogu. Ma dialogiczny charakter.


"Prawda mo偶e si臋 rozwija膰 tylko w inno艣ci, kt贸ra otwiera na Boga, kt贸ra pozwala pozna膰 swoj膮 odmienno艣膰 poprzez moich braci w cz艂owiecze艅stwie i w nich. Dlatego niew艂a艣ciwe jest twierdzenie w spos贸b wykluczaj膮cy: „posiadam prawd臋”. Prawda nie jest czyj膮艣 w艂asno艣ci膮, lecz zawsze jest darem, kt贸ry wymaga wysi艂ku do coraz g艂臋bszego przyswajania prawdy. Prawd臋 mo偶na poznawa膰 i 偶y膰 ni膮 tylko w wolno艣ci, dlatego nie mo偶emy narzuci膰 prawdy drugiej osobie; objawia si臋 ona tylko w spotkaniu, kt贸re przenika mi艂o艣膰."(B16, adhortacja podpisana w Libanie, ogl膮da艂em w TVP :-).

Nie b臋d臋 milcza艂, wiara w Boga 呕ywego mi nie pozwala i rozum, b臋d臋 si臋 upomina艂 o spotkania i dialog mi臋dzy nami strachowianami przynajmniej, nie si臋gam dalej.

Wielu ludzi co艣 my艣li (wszyscy?), ale o tym nie m贸wi, boi si臋 powiedzie膰, a nawet pewnie nawet g艂o艣no my艣le膰 - to jest skandal jakiej艣 dziwnej sub-Kultury, kt贸ra ich do tego doprowadzi艂a i wi臋zi. Staj膮 si臋 korcem, przykrywk膮 艣wiate艂!

Nic dwa razy si臋 nie zdarza. Nikt nie 偶yje po raz drugi, szansa na podzielenie si臋 prawd膮, jej cieniem, zarysem - ju偶 nie wr贸ci, odejdzie z nimi do grobu. Czy to jest moralne? - s艂uszne i zbawienne?
Owszem, ich dobre czyny p贸jd膮 za inni, nikt im chyba ich nie zabierze, ale prawda? - kt贸ra bywa艂a im dana, kt贸ra nie jest i nie by艂a ich (niczyj膮) w艂asno艣ci膮?

Kto odprawi wielkie egzorcyzmy nad Polsk膮, by uwolni膰 (zniewolonego) ducha??? By Rodacy - w kraju jak d艂ugi i szeroki i w mojej/naszej gminie (szko艂a, parafia included) - uwierzyli! 呕e 艣wiat艂o jest w nich! 呕e wiara i to 艣wiat艂o jest 偶ywe tylko wtedy, gdy jest przekazywane!!?? By nie dusili w sobie 艣wiat艂a!

"Nie trzeba k艂ania膰 si臋 okoliczno艣ciom, a prawdom kaza膰, by za drzwiami sta艂y (...)" (przepisane z "kr贸wki" przyszykowanej na 191. Urodziny Cypriana Norwida). A dlaczego ja tak si臋 czuj臋 w Strach贸wce, nawet w szkole, jakbym musia艂 sta膰 za drzwiami, z braku rozm贸w szczerych w realu i w Internecie (obgadywany tylko przez anonim贸w i za plecami)?

PS.1
Tytu艂 mia艂 by膰 do czego艣 innego, co wczoraj si臋 zdarzy艂o, WIELKIE, zaiste i usprawiedliwiaj膮ce jeszcze bardzie ten tytu艂 zwyk艂y dla cz艂owieka wiary rozumnej (biblijnej), ale przecie偶 dla wielu zuchwa艂y. Dlatego da艂em (!), 偶eby jutro da膰 to, co wczoraj przysz艂o na mnie.

PS.2
Wielk膮 spraw膮 jest dla mnie opublikowanie anonim贸w, kt贸rzy/kt贸re zobrzydzaj膮 nam 偶ycie i ci膮偶膮 ca艂ej tzw. wsp贸lnocie lokalnej, cho膰 wszyscy ju偶 zorientowani chowaj膮 g艂ow臋 w piasek i umywaj膮 r臋ce (nie wierz膮 w siebie i w 艣wiat艂o, kt贸re daje im B贸g 呕ywy).

PS.3
Ci膮gle mamy k艂opoty z Facebookiem. Kto艣 majstruje? (echo hakera na blogspocie 5.12.2010, kt贸ry zniszczy艂 ogrom mojej pracy?!). Chce nas uciszy膰? Czy to tylko dostawca us艂ugi? No bo naraz na dw贸ch serwerach!

PS.4
Zdj臋cie z艂apane wczoraj, na inauguracj臋 Roku Wiary (i Rozumu) w drodze do ko艣cio艂a (po drodze - zawsze w drodze - po Andrzeja do T艂uszcza na PKP, co wi膮偶e si臋 z tytu艂em, ale to jutro, jak do偶yj臋 i jak Wy do偶y膰 mi pozwolicie, nie tylko B贸g 呕ywy, bo 呕ywy B贸g Was potrzebuje, nie tylko ja, 偶eby...)

PS.5
Drugie zdj臋cie z bloga dominikanina Biskupa :-) "czekanie na papie偶a w Libanie"

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz