poniedzia艂ek, 11 kwietnia 2011

Pami臋膰 o Smole艅sku - pami臋膰 o prezesie

Po wczorajszym dniu mam mieszane wspomnienia, pi臋kne - pa艅stwowe, i kaca - po PiSie. Mo偶na zw膮tpi膰 w rozum narodowy. To, 偶e jeden objawi艂 w pe艂ni swoje szale艅stwo, trudno, takie przypadki si臋 zdarzaj膮. To, 偶e idzie za nim szerz膮, tak偶e duchownych i m艂odych - jest zgroz膮. Szaleniec idzie z pochodnia pali膰 Warszaw臋 i Polsk臋, a oni mu krzycz膮 hosanna - Ty艣 jest Polsk膮.
Dzie艅 pami臋ci zamieni艂 w wiece, capstrzyk i chore widowisko. Czy znajdzie w艂a艣ciwy odp贸r i diagnoz臋?

Czarnowidztwo przenosi si臋 na wszystko. Je艣li nie przegrali艣my 偶ycia, to i nie wygrali艣my. Dzieci, uczcie si臋 i uciekajcie. Po nas niech zapadnie si臋 ziemia. Zanim si臋 dom doczesny zawali. Chce si臋 tylko po艂o偶y膰 w nim i umrze膰. Gdy rozum 艣pi, budz膮 si臋 demony.
C贸偶 po mnie? Nawet Gra偶ynie w niczym nie pomog臋. D藕wiga wszystkie decyzje i rozliczenia. Dzi艣 nawet musi mnie zast膮pi膰 w szkole. Jam cz艂onek zarz膮du LGD, mam posiedzenie. A mo偶e zaszy艂bym si臋 w mysiej dziurze? Byle - nie tyle - z pi贸rem, co stal贸wk膮. Potem wystarczy艂oby zacementowa膰, 偶eby nie cuch艂o.

Stwierdzam i deklaruj臋, 偶e dzisiaj r贸偶ne "wy" i r贸偶ne organizacje mog膮 mie膰 ze mnie tylko taki po偶ytek, 偶e wsz臋dzie wnosz臋 kapita艂 zawierzenia. Powi膮zany jest on z rozs膮dkiem i trze藕wym my艣leniem. No i przez wierne pisanie daj臋 si臋 obserwowa膰 we wszystkim na egzystencjalnym tle. Osobowym, nie sloganowym. To jedyna taka oferta na naszym terenie, nieprawda偶? Nie jestem wi臋c ca艂kiem nieu偶yteczny :)

Im d艂u偶ej powstaje post, tym bardziej jest wyg艂adzony. To, 偶e gdzie艣 jest jeszcze nazbyt chropowaty, z艂贸偶cie na karb zbytniego pospiechu. Dzisiaj poruszam trudne sprawy - po wczorajszym dniu pami臋ci i wyskok贸w prezesa - wi臋c bardzo potrzebuj臋 waszej 偶yczliwej wyrozumia艂o艣ci i dobrej konstrukcji posta.
Jestem do cna patriotycznie my艣l膮cy. Tu gdzie 偶yj臋, jest Polska. W Annopolu, Jadowie, T艂uszczu, Warszawie, Krakowie... od Odry, po Bug. Od morza, do Tatr. 呕aden neurolog nie potwierdzi艂 te偶, jakoby pami臋膰 o Smole艅sku wyst臋powa艂a tylko w pisowskich p贸艂kulach. Ja id臋 krok dalej w sprawach pami臋ci, nie zapomn臋 nawet tego, co zrobi艂 wczoraj prezes Jaros艂aw. Maj膮c gdzie艣 wi臋kszo艣膰 Polak贸w, w艂asne deklaracje, a nawet list biskup贸w. Znam zwolennik贸w PiS na samym dole i lubi臋. Razem ze Wsp贸lnot膮 Samorz膮dow膮 rz膮dz膮 w moim powiecie. Fajni ludzie. Maj膮 kontakt z rzeczywisto艣ci膮. Ju偶 tylko ich mo偶na s艂ucha膰. Prezes podpali艂 si臋 wczoraj. Popi贸艂 i zgliszcza za nim. Otaczaj膮ce go funkcyjne papugi nie powiedz膮 nic od siebie. Wpatruj膮 si臋 w wodza i heiluj膮. Wystarczy mi zamkn膮膰 oczy, by przypomnie膰 wczorajsze wiece (tak偶e z pochodniami), na grobach i pami臋ci ofiar. Tak nie ma ani w PSL, ani w SLD, ani nawet w PO.
Oczywi艣cie, 偶e jest miejsce na ich 艣wiatopogl膮d. Ale z tym prezesem daleko ju偶 nie zajd膮. Czy potrafi膮 obroni膰 my艣lenie przeciw dogmatom i dyktatowi personali贸w? Spotykaj膮c m艂odych zwolennik贸w PiS na dole, nie wierz臋, 偶e bez prezesa PiS si臋 nie ostoi. To wygodne dla niego uproszczenie. Z nim got贸w jestem spi膮膰 si臋 na 艣mier膰 i 偶ycie. O wizj臋 Polski. Ksenofobicznej, zniewolonej jego despotycznym my艣leniem, kt贸rej nie cierpi臋 i wolnej, szukaj膮cej innych i 偶yj膮cej we wsp贸lnocie ras, lud贸w, kontynent贸w, kultur, ludzi r贸偶nego rodzaju, kt贸r膮 kocham.

Jaros艂aw nie藕le robi ludzi w konia. B臋d膮c przyw贸dc膮 wielkiej partii przez ca艂膮 ju偶 epok臋 i dzier偶膮c przez chwil臋 wraz z bratem pe艂ni臋 w艂adzy w du偶ym europejskim kraju - nie chce wzi膮膰 na siebie ani grama odpowiedzialno艣ci za kszta艂t dzisiejszego pa艅stwa polskiego!
Jest bardzo egocentryczny. Wczoraj sob膮 przes艂oni艂 艣p. Lecha. Rywalizacja w艣r贸d braci trwa nadal! To przecie偶 on, Jaros艂aw, osobi艣cie, 艂ami膮c przyrzeczenie, stworzy艂 fakt bez precedensu w dziejach, wpis do ksi臋gi ha艅by. Prezydent i premier z tej samej rodziny - to szczyt korupcji serca. W og贸le nie chce uzna膰 jej konsekwencji w 偶yciu Polski. Wypar艂 si臋 bezwstydnie. Tym g艂o艣niej krzyczy "艂apaj z艂odzieja". Wmawia, 偶e wszystko z艂o zacz臋艂o si臋 za Tuska, teraz doszed艂 Komorowski (bo z obydwoma przegra艂 wybory, z czym si臋 jeszcze bardziej nie chce pogodzi膰, ni偶 z Katyniem i Smole艅skiem). 呕e przy okazji depcze patriot贸w, o to nie dba wcale. To szaleniec. Robi ludzi w konia. Ch臋tnie u偶ywa艂 wczoraj s艂贸w b贸l, cierpienie, t臋sknota. Gdyby m贸wi艂 to w kameralnej rozmowie, czemu偶 mia艂bym nie wierzy膰. Ale skoro m贸wi to na wiecach - nie wierz臋 ani krztyn臋. Zw艂aszcza, gdy mo偶na us艂ysze膰 tyle m膮drych, przemy艣lanych (przemodlonych) s艂贸w od rodzin innych ofiar spod Smole艅ska.
Wierz臋, 偶e znajomi na dole nie zaprzecz膮 - jak prezes Jaros艂aw Kaczy艅ski - mojemu patriotyzmowi z dziada pradziada, do szpiku ko艣ci. Dzisiaj zn贸w, wraz z prezydentami Rosji i Polski (gospodarza wymieniam na pierwszym miejscu), przechadzam si臋 po lotnisku w Smole艅sku i cmentarzu w Katyniu. Oby bywali tam jak najcz臋艣ciej, oprawa jest wtedy wspania艂a. Serce krwawi - to jest cz臋艣膰 legendy Annopola i etosu rodzinnego.
W naszej szkole uczy Marina, Rosjanka. Wszyscy j膮 lubi膮, przynajmniej nauczyciele. A ja chcia艂bym dla naszej m艂odzie偶y tak cz臋stych spotka艅 z m艂odymi Rosjanami, jak to ma miejsce z innymi nacjami.
Wybaczajmy i pro艣my o wybaczenie.

4 komentarze:

  1. Podpisuj臋 si臋 pod tym co napisa艂e艣.
    J Kaczy艅ski dzieli ludzi w imi臋 swoich chorych ambicji i niezrealizowanych plan贸w. A ja nie chc臋, aby cokolwiek por贸偶ni艂o mnie z lud藕mi, kt贸rych znam, lubi臋, szanuj臋 cho膰 mamy inne pogl膮dy polityczne.

    OdpowiedzUsu艅
  2. Dzi臋kuj臋 za podzielenie si臋 ka偶d膮 uwag膮, krytycznymi tak偶e (byle nie sloganami).

    Wiem jak trudne podj膮艂em dzia艂anie (nie pisanie komentarzy, ale dzia艂anie). Czy mo偶na milcze膰, albo stan膮膰 z boku? Serce, rozum, niestety i emocje, a nawet biskupi napominaj膮 nas/mnie (?) dniem i noc膮 od wczoraj. Widzieli艣my i 艂yszeli艣my szale艅ca, kt贸ry pogwa艂ci艂 cicho przez nas (miliony) przyj臋te zasady Dnia Pami臋ci i Modlitwy. Podpali艂 Polsk臋.

    OdpowiedzUsu艅
  3. Biskupi owszem, nawo艂uj膮 do zgody, ale ilu ksi臋偶y w parafiach t膮 pisowsk膮 nienawi艣膰 popiera i podsyca? To jest bolesne.
    Du偶o jeszcze czasu musi min膮膰, zanim w Polsce b臋dzie normalnie i znikn膮 gorsz膮ce sceny, jak te z Krakowskiego Przedmie艣cia.

    Micha艂

    OdpowiedzUsu艅