sobota, 28 kwietnia 2012

Pami臋tnik patriotycznego spo艂ecznika

Samorz膮dowa gmina, to miniaturka pa艅stwa. Jak by艣my chcieli, 偶eby by艂o w kraju, albo na w艂asnym terenie, to sprawd藕my jak jest tu lub tam, albo na odwr贸t. Idea艂u wsp贸lnoty nie ma nigdzie, dopiero w niebie.

Wie艣ci z boku z艂e. Mama w szpitalu po upadku w domu. Siostry z艂e na mnie, 偶e si臋 nie interesuj臋. Chc臋, musz臋 znale藕膰 r贸wnowag臋 wie艣ci i samopoczucia?
Modlitwa nie jest usprawiedliwianiem siebie, ani oskar偶aniem kogo艣, nikogo. Z tego punktu widzenia - psychologicznego, spo艂ecznego - jest czysta jak 艂za. W modlitwie dzisiejszej, jak w pozosta艂e dni, jest to, co by艂o? Co b臋dzie i co jest? - tak mo偶na mniema膰, na podstawie ca艂ej teologii i dotychczasowego 偶ycia.
To, co by艂o - w modlitwie - u mnie wygl膮da tak - nie-ja-Ty-B贸g-Mi艂o艣膰-Chrystus-pok贸j-dobro...

Metafizycznie, w potocznym rozumieniu i eschatologicznie, po ko艣cielnemu - jest u mnie OK. Wi臋c tak偶e filozoficznie i psychologicznie. Za to spo艂ecznie? - pozrywane wi臋zi, poprzestawiane na g艂ow臋 znaczenia, ba艂agan niezno艣ny i zawiniony. Zawiniony przez kogo艣 i zakonserwowany przez lata. Skutki spad艂y na wszystkich . "Jego krew na nas i na dzieci nasze" - krzyczeli ludzie 偶膮dni widowiska, nie pomni na skutki spo艂eczne i inne, kt贸re ujawni膮 si臋 w czasie. W wi臋kszo艣ci znamy opowie艣ci ewangeliczne, ale kto zastanawia si臋 nad skutkami Ewangelii - Dobrej Nowiny? Skutki s膮 wszechogarniaj膮ce w wymiarze kultury. Nawet rola Watykanu w historii dwudziestu wiek贸w lud贸w i narod贸w nie wszystko pokazuje. Czasem lepiej sztuka. W艂adca pier艣cieni?

Gmina jest miniaturk膮 pa艅stwa. A my - obywatelami ma艂ej i wielkiej spo艂eczno艣ci. Ma艂a i wielka Ojczyzna? Rozbierzmy j膮 na czynniki pierwsze, przeanalizujmy. "Wszystko wi臋c, co by艣cie chcieli, 偶eby wam ludzie czynili, i wy im czy艅cie".
Z艂ota zasada z Ewangelii 艣w. Mateusza, dobrze brzmi, ale nie jest taka oczywista po zastanowieniu, a na pewno nie 艂atwa w realizacji. "To, co chcesz, 偶eby ludzie o tobie my艣leli, ty my艣l o nich. To, co chcesz, 偶eby ludzie do ciebie czuli, ty czuj do nich. Tak, jak chcesz, 偶eby ludzie z tob膮 post臋powali, ty post臋puj z nimi". No i w og贸le "nie s膮d藕cie, aby艣cie nie byli s膮dzeni". To wszystko m贸wi nam Ewangelia - Dobra Nowina. A ja mam za godzin臋 pojecha膰 na spotkanie przed I-Komunijne do parafii i mam straszny op贸r wewn臋trzny i dr偶enie! Jedna osoba wychodzi z jednego posiedzenia, ja - z drugiego. Milczenie zabije nas wszystkich, albo "tylko" strasznie powykrzywia. Ja twierdz臋 i g艂osz臋, 偶e trzeba o tym rozmawia膰 w pe艂nym 艣wietle, inni - 偶e trzeba milcze膰 i z konsekwencj膮 wart膮 lepszej sprawy, milcz膮. Ale nie znam os贸b, kt贸re by si臋 chcia艂y ze mn膮 teraz zamieni膰. Z ksi膮偶ek? Na przyk艂ad 艣wi臋ty Jan-Maria Vianney. Ciekawe spostrze偶enie przy okazji - nawet kleryka艂owie w przypadku 艣wi臋to艣ci nie maj膮 pretensji, 偶e pomija si臋 tytu艂 "ksi膮dz". 艢wi臋to艣膰 jest lekarstwem na wszystkie problemy :-)

Wszystko potrafi w udawanym 偶yciu spo艂ecznym jakiej艣 "wsp贸lnoty" lokalnej pi臋knie wygl膮da膰, dop贸ki kto艣 nie spr贸buje jak najszczerzej opisa膰 swoich stan贸w wewn臋trznych i stosunk贸w mi臋dzy lud藕mi, z imionami, funkcjami, rolami... Najgorsze jest chyba milcz膮ce udawanie poprawno艣ci (nie tylko politycznej).

A ja bym chcia艂 tylko szczero艣ci, prawdy. Najlepiej - w duchu ewangelicznym. Nie znam i nie potrzebuj臋 innej Dobrej Nowiny. Link, kt贸ry da艂em do szczero艣ci i prawdy jest z ciekawej strony, o oczywistych i najbardziej spornych w艣r贸d nas sprawach, przez kt贸re nie mo偶na nawet przeprowadzi膰 spokojnego posiedzeniach Rady Pedagogicznej, albo innych spotka艅 i zgromadze艅. Ka偶dy z nas znajdzie tam co艣 dla siebie :-)

Nikt nie mo偶e uwolni膰 si臋 ca艂kowicie od pytania, czy wszystko zrobi艂, aby zaistnia艂a/rozbrzmia艂a rozmowa o naszych sprawach. Zda艂em sobie spraw臋, 偶e moim akcesem do rozm贸w publicznych o naszym 偶yciu wsp贸lnym, by艂o w艂asnor臋cznie namalowane og艂oszenie i zaproszenie, kt贸re wywiesi艂em na s艂upie w ostatnich dniach kwietnia 1981 roku. Chyba za to dosi臋g艂a mnie zemsta po latach od by艂ego ustroju, kt贸ry sta艂 si臋 systemem my艣lenia dla ca艂ych pokole艅.

Pisz臋 pami臋tnik spo艂ecznika - w gminie, w kt贸rej zrobi艂o si臋 laurowo i ciemno. Pami臋tnik m贸j tak偶e "ogryzmolony i w siebie pochylon – Ob艂臋dny! ale偶 – wielce rzeczywisty". Od paru lat jest w formie bloga. Broni臋 zdrowego rozs膮dku i wiary rozumnej od pierwszego plakatu przybitego do drzewa lub s艂upa w 1981 roku. Jak na razie haker raz mnie zniszczy艂, 5 grudnia 2012 w dniu II tury wybor贸w mi臋dzy kandydatem Piotrkiem, a starym w贸jtem Kazikiem.
Tym, kt贸rzy jednostronnie widz膮 nasz 艣wiat, g艂osz膮c, ze powinienem zamilkn膮膰, nie chc膮 widzie膰 prawdy, 偶e kto艣 roznosi艂 plakaty i g艂osi艂 swojego bloga i publikowa艂 od cha艂upy do cha艂upy, od posesji do posesji, przez ponad 16 lat. 呕yjemy w drukowanym, szeptanym, i dzi艣 na szcz臋艣cie tak偶e internetowym 艣wiecie, XXI ju偶! wieku. Ja najbardziej korzystam z tej ostatniej mo偶liwo艣ci (formy). M贸j los jest jakim艣 odbiciem los贸w Polski na prze艂omie wiek贸w. A blog tak偶e echem odbytych i nieodbytych rozm贸w. Po powrocie w grudniu 1980 z Francji w rozmowie ze szwagrem powiedzia艂em, 偶e gdyby nam wolno艣膰 mia艂a si臋 nie uda膰, to dalej 偶y膰 nie warto. Chyba nie zdajecie sobie sprawy, co prze偶ywali艣my wtedy, w tamtym pokoleniu. To nie by艂a gra o popularno艣膰 albo stanowisko (samo)rz膮dowe.
Boli ogromnie, 偶e dzisiaj ci, co korzystaj膮 z wolno艣ci (a nawet z funduszy europejskich) zainteresowani s膮 g艂贸wnie gr膮.

"Borat" by艂 zakazanym filmem w Kazachstanie, bo nadmiernie roz艣miesza艂 tym krajem? Dzisiaj podobno staje si臋 b艂ogos艂awie艅stwem marketingowym, zainteresowa艂 i 艣ci膮ga turyst贸w. Tak b臋dzie w naszej gminie z moim blogiem, pami臋tnikiem spo艂ecznika i innymi publikacjami w Internecie (na czele z nie艣miertelnym "Ziarnem Solidarno艣ci"). Po tym zdaniu nie postawi臋 znaku zapytania :-)

PS.
Jak si臋 czuj臋 przed jutrzejsz膮 niedziel膮? Wspaniale. PRZE呕YJ臉 CHWIL臉 WOLNO艢CI! - nie tylko festyn i koncert. Dlaczego, a偶 tak? Bo TAK, ni mniej, ni wi臋cej. Znajd臋 si臋 w艣r贸d przyjaznych ludzi. Co mnie cieszy na my艣l o mszy 艣wi臋tej? To samo. Ju偶 teraz mam w oczach uczni贸w ubranych w historyczne stroje, chodz臋 w艣r贸d nich u艣miecham si臋, szukam uj臋膰, robi臋 zdj臋cia. Mog臋 chodzi膰 w艣r贸d nich, szuka膰 uj臋膰, robi膰 zdj臋cia. Nie czuj臋 si臋 spi臋ty, nie musz臋 nikogo pyta膰 o zgod臋, nikt mi/nam 艂aski nie robi, 偶e jestem/艣my u siebie, w ukochanej RzN. Rzeczpospolita Norwidowska ma lat 11, Vademecum jest po raz 贸smy! Panie i panowie "magnaci", kt贸rzy chcecie zaw艂adn膮膰 (zaw艂aszczy膰) gmin臋 i parafi臋. Jeszcze Polska nie zgin臋艂a!

Jak si臋 czuj臋? - co za wa偶ne diagnostycznie pytanie - o ca艂膮 wsp贸lnot臋 lokaln膮, gmin臋, parafi臋 i szko艂臋. Po samopoczuciu u艣wiadomionym i objawionym nie tylko mnie poznacie. Cz艂owiek jest niezwyk艂ym bytem. Osob膮 obdarzon膮 najwy偶sz膮 godno艣ci膮, woln膮 i zdoln膮 ponosi膰 pe艂n膮 odpowiedzialno艣膰 za swoje s艂owa i czyny. Ci, kt贸rzy boj膮 si臋 ujawni膰 swoje my艣li, podzieli膰 艣wiadomym s艂owem o sobie i otaczaj膮cej rzeczywisto艣ci, przepadn膮 z kretesem. S膮 niedojrzali duchowo, osobowo艣ciowo, niezdolni do dojrza艂ych zachowa艅 spo艂ecznych. Oby jak najszybciej byli zdemaskowani i nie szkodzili ju偶 wi臋cej nikomu. Bo nie wierz臋, 偶e co艣 opisz膮 z tego, co np. jutro b臋d膮 prze偶ywa膰, z nami, obok nas, w ko艣ciele, w szkole... albo nie wyjd膮 nawet z domu!

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz