niedziela, 1 kwietnia 2012

Google-t艂umacz

呕yj臋 i radz臋 sobie w 艣wiecie, b臋d膮c jak zmar艂y w miejscu zamieszkania. Czy to tylko cud internetowy? Czy jaka艣 istotna dychotomia? - kt贸ra nas dotkn臋艂a i dusi i nie pozwala rozwin膮膰 dw贸ch skrzyde艂. Trzyna艣cie lat temu powiedzia艂em w przypadkowej rozmowie z Karolin膮 Wajd膮 przed jej i Norwid贸w dworem, 偶e b臋dziemy my艣le膰 i m贸wi膰 Cyprianem Kamilem. Co艣 z tego si臋 dzieje. Nie patrz臋 w lustro, bo upiora widz臋. Wernyhor臋? Mosija lub Moj偶esza?

I tak oto doprowadzeni zostali艣my, ja i wy, kochani czytelnicy, do miejsca niedookre艣lonego, kt贸re odgrywa bardzo istotn膮 rol臋 w ka偶dej przygodzie tw贸rczej. Wejd藕my w niego z pomoc膮 RMR, kt贸ry wielkim poet膮 by艂:

Ich lebe mein Leben in wachsenden Ringen,
die sich 眉ber Dinge zieh’n.
Ich werde den letzten vielleicht
nicht vollbringen,
aber versuchen will ich ihn.
Ich kreise um Gott, um den uralten Turm,
und ich kreise jahrtausendelang;
und ich wei脽 noch nicht: bin ich ein Falke,
ein Sturm oder ein gro脽er Gesang.

J臋zyk nas ju偶 nie przera偶a, 偶e niby obcy? My艣l i duch poety jest wa偶niejszy ni偶 obco wygl膮daj膮ce s艂owa, cho膰 te偶 tylko do czasu, kiedy w艂o偶ymy je w rubryk臋 "niemiecki", a po drugiej stronie pojawi si臋 "polski" na stronie Google-t艂umacz. Wtedy dostajemy (ja i wy) to:

I 偶y膰 swoim 偶yciem w pier艣cieniach uprawy,
Dart wok贸艂 powy偶szych rzeczy.
Ja jestem ostatni, by膰 mo偶e
nie wykona膰,
Ale chc臋 spr贸bowa膰.
Jestem kr膮偶y wok贸艂 Boga, wok贸艂 zabytkowej wie偶y,
Ja i tysi膮ce lat, ko艂a;
i nie wiem: jestem soko艂a,
burza lub 艣wietna piosenka.

Teraz dopiero zaczyna si臋 w艂a艣ciwe t艂umaczenie. Co poeta my艣la艂 i dlaczego tak? W jakim 偶y艂 艣wiecie, czego si臋 uczy艂 w szko艂ach, ksi膮偶kach i gazetach - mieli du偶o mniej medi贸w, biedacy(?). Jaki by艂 jego, jaki jest nasz 艣wiat? Z kim o tym rozmawiamy, kiedy i jak? Jak膮 kaw膮 siebie cz臋stujemy, w jakich kawiarniach, chatach, pod strzech膮, czy blach膮 falist膮? Tyle, tyle pyta艅.

Potrzebowa艂em Ameryki, by otworzy膰 si臋 szerzej na 艣wiat: demokracji (z pomoc膮 de Tocqueville, cho膰 by艂 Francuzem), wolno艣ci w og贸le obywatelskich, a ostatnimi czasy jak korzysta膰 z Google-t艂umacza soczy艣cie, codzienne i obowi膮zkowo nauczy艂a mnie Lucy z Nebraski. Kto odziedziczy艂 po PRL-u dystans lub nawet pewien rodzaj anty-amerykanizmu ten zacofany w my艣leniu o sobie, pa艅stwie i 艣wiecie i ci膮gle zniewolony jeszcze. Przykre to bardzo, gdy mode pokolenie dziedziczy grzechy ojc贸w i nie bierze z ducha prapradziadk贸w, "M艂odo艣ci ty nad poziomy wylatuj" nota bene z ody do... wolno艣ci (ducha). To nie tylko Cyprian Norwid uczy艂 si臋 tego samego tam. S艂owacki te偶:

O 艣wiat nowy hiszpa艅skie uderzy艂o wios艂o,
Tam brat zaprzedawa艂 brata...
Na l膮dzie nowego 艣wiata
呕a艂obne drzewa wyros艂o,
Pod kt贸r茅m schyleni w trudzie,
Marz膮c o szcz臋艣ciu bole艣nie,
Usypiali t艂umem ludzie,
T艂umami konali we 艣nie **
I 艣mierci膮 sen p艂acili - bo o lepszej doli
Pod tym si臋 drzewem ludziom o wolno艣ci 艣ni艂o.
By艂o to drzewo niewoli,
Ros艂o nad grobem - 艣wiat ju偶 by艂 jedn膮 mogi艂膮.

Ostatni wi臋c cz艂owiek skona,
艢mierci膮 z nale偶nych w艂adcom wyp艂aci si臋 danin?
O nie! na g艂os Waszingtona
Zmartwychwsta艂 Amerykanin
I zaprzysi臋偶on膮 艣wi臋cie
Wolno艣膰 okry艂 wie艅cem s艂awy.

Nie mo偶na rozmawiaj膮c o demokracji, nie cytowa膰 dziej贸w Ameryki i cz艂owieka w Biblii 呕ycia i Zmartwychwstania. S膮 jeszcze inne ody. Jedna sta艂a si臋 hymnem Europy.

M贸wi膮 mi, albo my艣l膮 nie m贸wi膮c, 偶e jestem inny i m贸wi臋 o niestworzonych rzeczach, kt贸re s膮 niezrozumia艂e dla ludzi tutejszych. KTO艢 IM TO WMAWIA? Kto艣, co艣 ich upadla? Ja niczego i nikogo nie ch臋 starga膰. Ja chc臋 podnie艣膰 na wy偶yny i uwydatni膰 to CO JEST! I nie s膮 to sprawy trudne, przerastaj膮ce nasze (wsp贸lnoty lokalnej 偶yj膮cej w gminie Strach贸wka) mo偶liwo艣ci i porzeby. Nie mo偶na byc wolnym cz艂owiekiem z pe艂n膮 godno艣ci膮 osobow膮 (na czyj obraz i podobie艅stwo!?) i unika膰 spraw podstawowych, kt贸re s膮 wy艂o偶one w brykach uczniowskich.

Wczoraj napisa艂em do艣膰 d艂ugi komentarz do tekstu w Internecie na WP.pl o nieznanych bli偶ej zmianach w Konstytucji RP. Id膮c tym 艣ladem widz臋 jak 艣cie偶ki si臋 zbiegaj膮 w moim 偶yciu i w my艣leniu o nim. Dzisiaj te same tropy mnie prowadz膮 po linijkach bloga i stronach WWW. Wolno艣膰, dmokracja, Polska, Europa, Ameryka, idee republika艅skie, spo艂ecze艅stwo obywatelskie, biblijna wizja c艂owieka i 艣wiata... O dziwo, do艣wiadczaj膮c bole艣nie niemo偶no艣ci dogadania si臋 ze wsp贸艂czesnymi wsp贸艂obywatelami, odnajduj臋 te same w膮tki i my艣lenie w brykach i na innych elementarnych stronach dla uczni贸w. Na przyk艂ad tutaj. W Rzeczpospolitej Norwidowskeij mo偶emy i pewnie b臋dziemy dopisywali kolejne propozycje uj臋膰 tych problem贸w, temat贸w, wizji i realizacji.

Konkluduj膮c - uwa偶am, 偶e temat wolno艣ci (i demokracji) powinien by膰 tabliczk膮 mno偶enia wsp贸lnot narodowych i samorz膮dowych w krajach postkomunstycznych. Wolno艣膰 i demokracja dotyczy os贸b i wsp贸lnot! Nie mo偶na prowadzi膰 dyskusji nie definiuj膮c podstawowych poj臋膰. Nie jeste艣my bezradni i nie musimy wcale ko艅czy膰 skr贸conych kurs贸w filozofii. Wystarczy by膰 katolikiem lub innym my艣l膮cym cz艂owiekiem 2012. Pozw贸lcie, 偶e nie b臋d臋 wymy艣la艂 dr贸g, dla innych, bo robi膮 to sami dost臋pnymi 艣rodkami. Katolikom w Polsce dana jest pomoc wyj膮tkowa, teksty Jana Paw艂a II. On wyrasta z tej samej gleby, co my. Z tych samych 藕r贸de艂 pi艂 wod臋 偶ycia. Zapowiada艂 go Juliusz S艂owacki, a on uczy艂 si臋 my艣lenia o cz艂owieku i 艣wiecie na Cyprianie Norwidzie. W prostych s艂owach i tekstach po stokro膰 m贸wi艂 i prosi艂 nas o zrozumienie osoby, wolno艣ci, godno艣ci, wsp贸lnoty Karol Wojty艂a, Polak, kt贸ry kierowa艂 ca艂ym Ko艣cio艂em przez 27 lat, b艂ogos艂awiony Ko艣cio艂a Katolickiego, podziwiany na ca艂ym 艣wiecie. Postawili艣my mu pomniki, nazwali艣my ulice - a teraz usi膮d藕my do czytania i rozmowy o tym, co m贸wi艂 i pisa艂. PS.1
"Oda - utw贸r pochwalny lub dzi臋kczynny, utrzymany w patetycznym, wznios艂ym stylu, m贸wi膮cy o sprawach wa偶nych.

Utw贸r Juliusza S艂owackiego "Oda do wolno艣ci" powsta艂 w 1830 roku. Tematem wiersza jest pochwa艂a wolno艣ci i propagowanie idei republika艅skich." (tutaj)

PS.2
Rewelacje mo偶na odkrywa膰 codziennie i wsz臋dzie z wielk膮 pomoc膮 Adama Cedro i jego norwidiana.pl. Norwid dzi臋ki jego pracy staje si臋 偶ywym 艂膮cznikiem z samym sob膮 i z ca艂ym wsp贸艂czesnym 艣wiatem i jego sprawami. Bo mistrz Norwid 偶y艂 aktualnymi wydarzeniami i zabiera艂 g艂os w sprawach sobie ( i wiecznie) aktualnymi - "los chrze艣cijan 偶yj膮cych pod panowaniem arabskim by艂 dla Norwida pal膮cym problemem. L臋k przed rzezi膮 dokonan膮 przez jakiego艣 nowego Al Hakima cz臋sto mu towarzyszy艂. Postrzega艂 zatem islam jako si艂臋 wrog膮 chrze艣cija艅stwu, podkre艣la艂 religijny charakter prze艣ladowa艅. Nie interesowa艂y go ani historyczne, ani polityczne, ani spo艂eczne przyczyny tragicznych wydarze艅 na Bliskim Wschodzie. Interpretowa艂 je wy艂膮cznie jako konflikt dw贸ch system贸w warto艣ci: chrze艣cija艅skiej etyki nieprzeciwstawiania si臋 z艂u i agresywnego, bezlitosnego, opartego na zem艣cie kodeksu islamu. Poeta odnotowywa艂 r贸wnie偶, i偶 muzu艂manie uwa偶aj膮 chrze艣cijan za ras臋 ni偶sz膮." Wyczyta艂em to w dzisiejszej przesy艂ce od "Pana Adama".
PS.3
Zdj臋cia i filmik z Pergolesiego w Strach贸wce w Niedziel臋 Palmow膮 2012 s膮 tutaj.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz