czwartek, 10 maja 2012

Dzie艅 wiary, 10 maja 2012

W modlitwie nigdy nie jeste艣my sami. Chyba nie tylko katecheta ma takie doznania? Katecheta musi :) Bo ma(m) przed "oczami" oczy i twarze uczni贸w i uczennic, kt贸re ostatnio utkwi艂y w nim, we mnie, w naszym "ja". Bo nie spos贸b inaczej przej艣膰 przez sal臋, przez klas臋. Id臋 zawsze na koniec, od 30 lat, by stan膮膰 za nimi i nikomu krzy偶a nie zas艂ania膰. Stoj臋 za plecami wszystkich obecnych (i nieobecnych, ale na li艣cie) - powinienem tak sta膰 i si臋 modli膰 ca艂e 偶ycie. Czy robi臋 to do艣膰 wytrwale i konsekwentnie? Oj, nie. Mo偶e co艣 jeszcze nadrobi臋.

Zreszt膮 wierszyk z pierwszych katechez na sali 艣wi臋tego 艁ukasza powr贸ci艂 dzi艣 nagle i co艣 pokazuje i spina, jak klamra. O tym samym m贸wi. To偶samo艣膰 katechety! - nie jest wymys艂em, jest dana.

po艣rodku ciszy
g艂odnych szukaj膮cych dusz
stoi zuchwale
pokorny 偶ebrak modlitwy

kt贸ra mo偶e sp艂ynie
ze 艣ciany
z krzy偶a
z u艣miechu papie偶a
ze z艂o偶onych r膮k
pe艂nych skupienia

Tytu艂 da艂em "Modlitwa katechety". Ksi膮dz Folejewski SAC go us艂ysza艂 na spotkaniu w domu legionowskiej polonistki - na kt贸rym mia艂em m贸wi膰 i czyta膰 - da膰 艣wiadectwo samo艣wiadomo艣ci katolika-chrze艣cianina-katechty - i da艂 do pierwszego numeru "Kr贸lowej Aposto艂贸w". Naj艂adniejsza by艂a w druku oprawa graficzna, co艣 ze wschodz膮cym S艂o艅cem? - nie pami臋tam dobrze, a narodowych bibliotek pod bokiem nie mam.
Ani on, ani ja, ani nikt nie m贸g艂 przewidzie膰, 偶e po 30 latach kto艣 b臋dzie chcia艂 wszystko to (ca艂e moje 偶ycie i chrze艣cija艅skie 艣wiadectwo) zanegowa膰 w imi臋 swoich chorych ambicji i 偶e zatruje nimi ca艂膮 gmin臋, nawet 偶ycie religijne w parafii.

Na blogu nie mog膮 by膰 tylko cytaty kaza艅 miejscowych duszpasterzy, dzia艂a艅 samorz膮dowc贸w, wyst膮pie艅 polityk贸w i doniesie艅 medialnych z dnia i ze 艣wiata. Zawsze jest w nim autor, podmiot 艣wiadomie prze偶ywaj膮cy sw贸j czas i (wszech)艣wiat. Nigdy nie zagl膮dam rano do tego, co si臋 wydarzy艂o w ostatnich godzinach w kraju i na pi臋ciu kontynentach, nim nie prze偶yj臋, nie zobacz臋, nie zapisz臋 swego 艣wiata wewn臋trznego. Potem dopiero otwieram okna na 艣wiat zewn臋trzny, Internety, telewizory, rozmowy codzienno艣ci...
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj... Pisz臋 pierwsze akapity przed 艣niadaniem. Chlebem s艂owa si臋 najpierw (po)偶ywi臋. Czyli chlebem my艣li. A my艣l? - z Ducha.

W ci膮gu wielu ostatnich lat s艂ysza艂em pytanie (prawie zarzut) dlaczego ci膮gle - prawie maniakalnie - m贸wicie i piszecie o tym samym konflikcie lokalnym. Powiem najkr贸cej - ratujemy warto艣ci i nasze 偶ycie. I ja postawi臋 pytanie - czy, zw艂aszcza w XXI wieku s膮 jeszcze sprawy lokalne, kt贸re nie s膮 sprawami globalnymi?  "Lokalne" prze偶ycie da艂o pocz膮tek RZECZPOSPOLITEJ NORWIDOWSKIEJ. Lokalna sprawa Jezusa z bardzo lokalnego Nazaretu sta艂a si臋 spraw膮 Wszech艣wiata na wieczno艣膰.
Filozofia (umi艂owanie m膮dro艣ci) lokalno/globalna zawsze czemu艣 s艂u偶y. Wyobra藕my sobie, 偶e np. Ja艣ka (syna i absolwenta naszej lokalnej szko艂y) pytaj膮 w mniej lokalnym Glasgow na Uniwersytecie o rodzin臋 i gmin臋 w kraju (艣wiecie), z kt贸rego przyjecha艂. Pomy艣lcie, jak ma opowiedzie膰 swoje miejsce, kt贸re go wychowa艂o, ukszta艂towa艂o?! Z jego wolno艣ci膮 odzyskan膮, z histori膮 tej偶e wolno艣ci, z dumn膮 kart膮 Sobieskich i Norwid贸w, Konstytucj膮 3 Maja, i Solidarno艣ci膮, tak偶e 3 Maja, z dziejami rodzinnymi, w kt贸rych historia 偶yje i pulsuje jak corda cordi i sta艂a si臋 (jest) chlebem powszednim - i 偶e jest to powodem wrogo艣ci ze strony pewnej grupy wsp贸艂czesnych mieszka艅c贸w, bo kto艣 spo艣r贸d nich chce przej膮膰 w艂adz臋 na ruinach tej偶e wolno艣ci, tego偶 etosu, tej historii Polski i gminy i naszej rodziny. Wyt艂umaczcie, 偶e dzieje si臋 to w katolickim kraju, katolickiej gminie, katolickiej parafii (i szkole)! 呕e og贸艂 ma polec dla ambicji jednostki!

Gwarantuj臋 wam, 偶e tego si臋 nie da wyt艂umaczy膰 komu艣 spoza gminy Strach贸wka, ani zrozumie膰. 呕adnemu my艣l膮cemu cz艂owiekowi, zw艂aszcza 艣wiadomemu chrze艣cijaninowi (wiara rozumna, fides et ratio).
Kiedy wczoraj s艂ucha艂em uwa偶nie tekst贸w, kt贸re recytowali uczniowie na akademii Trzecio-Majowej, komentarz sam cisn膮艂 si臋 na usta - "przecie偶 te pi臋kne idea艂y o zjednoczonym narodzie ("wszystkie stany") i owocnej wsp贸艂pracy dla dobra wsp贸lnego u nas nie maj膮 szans nawet w przygotowaniu I Komunii". Ka偶dy jak mo偶e, tak rz膮dzi innymi, miesza si臋 tam, gdzie nie ma kompetencji. Nie ma dyrygenta i autorytetu, kt贸ry chcia艂by i m贸g艂 zjednoczy膰 (nawet) tak膮 ma艂膮 grup臋 Polak贸w. Z idea艂贸w - chcia艂bym, 偶eby jeden cho膰 si臋 osta艂, 偶eby gorzej nie by艂o i 偶eby nie wybuch艂y jeszcze jakie swary przez ostatnie dni do uroczysto艣ci. A najgorszy jest(em) ten, kt贸ry tylko nazywa(m) rzeczy po imieniu - jakie s膮. Komu przeszkadza kr贸lestwo prawdy? Ten, kt贸remu prawda przeszkadza, "tak-tak, nie-nie", nie bierze na siebie odpowiedzialno艣ci za nic. Ani za swoje czyny i (pod)szepty za plecami, ani za gmin臋, ani za ko艣ci贸艂, ani za 艣wiat. Taka jest natura z艂ego.

Ale 偶yjemy na szcz臋艣cie w 艣wiecie odkupionym, zbawionym, kt贸ry pozna艂 tak偶e tajemnic臋 mi艂osierdzia Bo偶ego. Uff! O wszystkim mo偶na normalnie rozmawia膰, nie ukrywaj膮c swoich pogl膮d贸w i umi艂owa艅, ani swoich s艂abo艣ci, ani nie nienawidz膮c nikogo. B膭D殴 SOB膭! CZ艁OWIEKU! B膭D殴 SOB膭! POLSKO (i moja gmino)!

„Podwoje wiary” (Dzieje Apostolskie) s膮 dla nas zawsze otwarte. Wprowadzaj膮 nas one do 偶ycia w komunii z Bogiem i pozwalaj膮 na wej艣cie do Jego Ko艣cio艂a...  Przekroczenie tych podwoi oznacza wyruszenie w drog臋, kt贸ra trwa ca艂e 偶ycie" - tak si臋 zaczyna list Benedykta XVI inspiruj膮cy ROK WIARY (od pa藕dziernika 2012!). Bogu dzi臋ki, 偶e do偶y艂em. To ma by膰 z zamys艂u papie偶a zwyci臋stwo 艣wiat艂a Soboru Watyka艅skiego II w ka偶dej diecezji i parafii 艣wiata. Jak zorganizujemy ROK WIARY w Rzeczpospolitej Norwidowskiej zale偶y od nas, ju偶 od dzisiaj. Jest te偶 stosowna strona na Facebooku, dla ludzi otwartych na ca艂膮 i pe艂n膮 wsp贸艂czesno艣膰 (Sob贸r Watyka艅ski II jest jej prawdziw膮 bram膮).

Watyka艅ska Kongregacja ds. Duchowie艅stwa wyda艂a tak偶e nie tak dawno ok贸lnik skierowany do ksi臋偶y, w kt贸rym wskazuje, jak maj膮 post臋powa膰 w codziennym 偶yciu. Poradzono im by uczyli si臋 korzysta膰 z internetu i unikali pokusy polityki.

PS.
Ciekawe sprawy znalaz艂em przy okazji - zapewniam, 偶e po lekturze ka偶dy przegl膮da si臋 w lustrze i rozgl膮da po okolicy :)
"Dr Eric Peterson por贸wna艂 obrazy m贸zgu 40 rodzic贸w autystycznych dzieci oraz 40 os贸b, kt贸rych dzieci by艂y zdrowe. Wyniki tych bada艅 mog膮 sugerowa膰 rodzinne uwarunkowanie Zespo艂u Aspergera.

Aspergerowcy nie posiadaj膮 lub maj膮 silnie zaburzon膮 empati臋, co rzutuje na umiej臋tno艣膰 niewerbalnego komunikowania si臋, widzenia podtekst贸w kierowanych do nich przez innych, jak te偶 sami nie potrafi膮 niewerbalnie okazywa膰 innym swoich emocji, lub ten przekaz jest zafa艂szowany (tzn. osoba "zdrowa" odczytuje jaki艣 podtekst, kt贸rego osoba z ZA nie ma na my艣li).
Inaczej m贸wi膮c, 艣lepota umys艂u to niemo偶no艣膰 zauwa偶enia i zrozumienia tego, czego dana osoba nie m贸wi wprost, brak umiej臋tno艣ci czytania pomi臋dzy wierszami, ozi臋b艂o艣膰, sztywno艣膰, egocentryzm, nienaturalno艣膰, ekscentryczno艣膰... Z tego powodu cz臋st膮 trudno艣ci膮 dla takiego cz艂owieka jest nawi膮zanie lub utrzymanie przyja藕ni z powodu braku zrozumienia tych drobnych aspekt贸w 偶ycia spo艂ecznego opisuj膮cych, jak to zrobi膰. Dodatkowo wielu ludzi z zespo艂em ma powa偶ne problemy z ekspresj膮 w艂asnych uczu膰 i emocji w taki niewerbalny spos贸b, w jaki robi膮 to zwykli ludzie i jaki jest przyj臋ty za norm臋. Tacy ludzie maj膮 emocje r贸wnie silne jak wszyscy inni, lecz sytuacje, kt贸re generuj膮 odpowied藕 emocjonaln膮, s膮 u nich inne."

Psychologia odgrywa w dzisiejszym 艣wiecie wielk膮 rol臋, ale i tak najbardziej potrzebna jest - i osi膮galna dla ka偶dego-  wiara rozumna (wiara i rozum). "Relacje z Bogiem i bli藕nimi to system naczy艅 po艂膮czonych." Nierozpoznana i nieleczona choroba rujnuje psychosomatyczn膮 jednostk臋 i jej otoczenie. Jeszcze gorsze skutki wywo艂uje stan "choroby" sfery duchowej cz艂owieka (wiary i rozumu) - prowadzi do zamiany poj臋膰, znacze艅, prawdy. Niszczy jak bomba atomowa. W naszych czasach chyba najwi臋ksza tragedia zdarzy艂a si臋 w Rwandzie, gdzie wymordowa艂a si臋 nawzajem czwarta cz臋艣膰 narodu; zbyt powierzchownie chrze艣cija艅skiego?

1 komentarz:

  1. Wpisz臋 komentarz jako pierwszy. B臋dzie nim cytat z ks. prof. Jerzego Szymika (艣wie偶o odkrytej dla mnie gwiazdy na niebie polskiego ko艣cio艂a) - "Wszystko to, co w niebiosach, i to, co na ziemi - zjednoczy膰 w Chrystusie, ale nie jakkolwiek, ale tak, by to ON by艂 ow膮 jednocz膮c膮 wszystko g艂ow膮... Na tym polega istota jednoczenia: w Nim, jako G艂owie, wszystkiego co jest". Taka te偶 jest idea uprawianej przeze mnie teologii, pokorna i 艣mia艂a zarazem: wszystko - teologi臋, poezj臋, 偶ycie - zjednoczy膰 w Chrystusie.

    Ksi膮dz Szymik nie widzi 艣wiata wybi贸rczo. Tak偶e ko艣cio艂a i naszego 偶ycia religijnego. DLATEGO NIE ROZDZIELA JANA PAW艁A II OD SOBORU WATYKA艃SKIEGO II - "nie mo偶na cz艂owieka zrozumie膰 bez Chrystusa" - powie ostatni sob贸r, powt贸rzy z moc膮 Jan Pawe艂 II". To zdanie ma dla mnie moc zastrzyku z tlenu, bo dla wi臋kszo艣ci chyba parafii w Polsce Sob贸r to jaki艣 nieistotny szczeg贸艂 w historii, o ile w og贸le nie pomy艂ka Ducha 艢wi臋tego. Biedni ignoranci mieni膮cy si臋 duszpasterzami! To jedna z najpowa偶niejszych przyczyn k艂opot贸w mentalnych w Polsce 2012 (polityczno-spo艂eczno-samorz膮dowo... itd).

    OdpowiedzUsu艅