艢wiat i ja, podmiot poznaj膮cy, nie jeste艣my uk艂adem oboj臋tnych wobec siebie zbior贸w matematycznych. Jeste艣my wsp贸艂zale偶ni.
Mog臋 zacz膮膰 dzie艅 jako zbi贸r matematyczny, mog臋 jako cz艂owiek my艣l膮cy. Do tych stwierdze艅 doprowadzi艂o mnie pytanie o rol臋 mojej modlitwy porannej. Mog臋 by膰 J贸zefem K. bez modlitwy? Czy jestem takim samym J贸zefem K.? Mog臋, nikt mnie zmusza. Ale ju偶 chyba bym nie m贸g艂, tak jak 偶y膰 bez tlenu i S艂o艅ca. Nie zobaczy膰 S艂o艅ca? Nie nacieszy膰 si臋 tlenem? Dobrem? Sensem? To czym? To co podtrzymuje mnie przy 偶yciu?
Nie jestem zbiorem matematycznym. Jestem cz艂owiekiem my艣l膮cym - osob膮 na wz贸r i podobie艅stwo. Nie ma osoby bez wzoru i podobie艅stwa. Nie mog臋 si臋 nie modli膰 ju偶 dzisiaj. Nie mog臋 prze偶y膰 dnia bez dzi臋kczynienia i (u)wielbienia. To jest moja definicja homo sapiens sapiens.
Lubi臋 matematyk臋 za 艂ad i logik臋,
za odkrywanie relacji i wsp贸艂zale偶no艣ci w niesko艅czono艣膰. Czy
matematyka co艣 stwarza, czy tylko opisuje i nazywa?
Kl.3
Podpowied藕 jest ju偶 na tablicy.
Przerabiali temat „woda – 藕r贸d艂o 偶ycia”.
Do艂o偶y膰 musz臋 niewiele.
"Wielbi膰 Pana chc臋
radosn膮 艣piewa膰 pie艣艅
Wielbi膰 Pana chc臋
On 藕r贸d艂em 偶ycia jest”.
Rysunek, postawy wielbienia i np.
przygn臋bienia. Trzy wersje muzyczne – ziarno Taize, w prze偶yciach
wielu ludzi rozesz艂o si臋 po ca艂ym 艣wiecie za mojego 偶ycia. Nie
偶y艂em nadaremnie :)
Kl.6
Modlitwa o oddechu, tlenie, wodzie
偶ycia, wszystko si臋 zlewa, splata, to co od rana we mnie, na blogu,
na tablicy w szkole, na tablicy na Facebooku... czy da si臋 rozr贸偶ni膰
i rozdzieli膰 w Jedno艣ci? Tajemnica jedno艣ci zbyt ma艂o jest
eksplorowana w wielu dziezinach, na wielu polach. A warto!!!!
Wi臋c modlitwa sama p艂ynie, bo B贸g
jest bliski jak oddech, 艣wiat艂o iii 艣w. Pawe艂 si臋 k艂ania, i
inni.
Jakim gestem poka偶臋, 偶e chc臋
wielbi膰 (forma bezokolicznikowa jest niezast膮piona czasami).
Wielbi膰 Boga w muzycznych wersjach
polskich parafii i organist贸w jest skromne, wi臋c przypomnia艂em
sobie, 偶e trzeba wpisa膰 to samo do wyszukiwarki, ale po angielsku. I
dosta艂em od razu pi臋kn膮 wersj臋 z samego 藕r贸d艂a tego gatunku
艣piewu i modlitwy. A na filmie obrazki, kt贸re chwytaj膮 za serce i gard艂o. Oj chodzi艂o si臋, chodzi艂o szuka膰 siebie i Boga do
kaplic roma艅skich w pobli偶u klasztoru braci w Taize, le偶a艂o przed tabernakulum w bezsennym ko艣ciele…
czu艂o gor膮c, 偶ar nocy letnich na wzg贸rzu Burgundii, kiedy艣 tak偶e
ch艂贸d nocy wrze艣niowej. Czu艂o si臋, szuka艂o, 偶y艂o. Tego te偶 jestem 偶yj膮cym 艣wiadkiem.
Kl.1
Patrzymy na krzy偶, rysujemy krzy偶 na
sobie, k艂adziemy krzy偶 na sobie.
Jezus pozwoli艂 si臋 zabi膰 – aby
w艂asnym przyk艂adem uwolni膰 nas od l臋ku 艣mierci. Cz臋艣ciej si臋
m贸wi, aby da膰 zbawienie, ale w naszych czasach powinno si臋
bardziej akcentowa膰 wymiar antropologiczny – wi臋c m贸wi臋 nawet w
klasie 1-szej, dlaczego patrzymy w ciszy i skupieniu na krzy偶 na pocz膮tku ka偶dej lekcji religii, katechezy od 30-stu lat. Bo 偶aden
kulturalny cz艂owiek nie powinien robi膰 偶art贸w z trumny, grob贸w,
krzy偶a...
Starczy艂o jeszcze czasu na "Pie艣艅
konfederat贸w" - jak znalaz艂 przed Akademi膮 3 Majow膮.
Akademia 3-Majowa w wykonaniu klas 2 szk.podst. i 2 gim. Usiad艂em gdzie艣 pod 艣cian膮 z flag膮 Solidarno艣ci. Nie da si臋 rozerwa膰 3 Maja w naszej gminie. 3 Maja 1981 roku za艂o偶yli艣my Solidarno艣膰 RI, b臋d膮c cz臋艣ci膮 og贸lnonarodowego ruchu, kt贸ry doprowadzi艂 do odzyskania wolno艣ci - dzi臋ki czemu dzisiaj dzieci i doro艣li mog膮 艣wi臋towa膰 3 Maja, 艣wi臋to Konstytucji. Nie mo偶na rozerwa膰 historii Polski i gminy. Nie mo偶na budowa膰 fa艂szywej to偶samo艣ci uczni贸w (pa艅stwowej, samorz膮dowej) szko艂y publicznej, w prywatnych? - nie wiem.
Wszystko przeze mnie przep艂ywa,
zw艂aszcza sprawy duchowe, u艣miech proboszcza lub brak u艣miechu i wszystkich wsp贸艂braci i si贸str w wierze, i 偶yczliwo艣膰 lub nie, tego i owego, kt贸rzy 偶yj膮 obok jako s膮siedzi, z kt贸rymi pracuj臋, jako kole偶ankami, kolegami, z kt贸rymi mieszkamy na tej ziemi 艣wi臋tuj膮c religijnie i narodowo-pa艅stwowo-samorz膮dowo, ka偶dy wpis i "like" na Facebooku.
Dziwnie si臋 czu艂em trzymaj膮c samotnie samotn膮 szturm贸wk臋. Jak gipsowy dinozaur, albo nawet jak na jakim艣 swoim symbolicznym pogrzebie. By艂em kiedy艣 na mszy 偶a艂obnej za kogo艣, kto siedzia艂 obok, ale cia艂o zapisa艂 medycynie do bada艅. Jako艣 podobnie si臋 czu艂em.
Chcia艂bym krzycze膰, 偶e jeszcze 偶yj臋, 偶e kiedy wybiera艂em 3 Maja 1981 roku na dzie艅 za艂o偶ycielskiego zebrania Solidarno艣ci w gminie Strach贸wka, to nie by艂 dzie艅 艣wi膮teczny, ale zakazany. Wybra艂em 艣wiadomie, bo budowa艂em na odwiecznych idea艂ach wolno艣ci polskiego ducha. Polskiego patriotyzmu. Pater - Ojciec, Patria - Ojczyzna. Dziwnie si臋 czu艂em.
Gdyby gdzie艣, w jakiej艣 wsp贸lnocie
lokalnej pozamieniano znaczenia i 3 Maja nie by艂by rocznic膮
Konstytucji Polak贸w, 11 Listopada –
Dniem Niepodleg艂o艣ci - to gdzie by艂aby Pride of Poland? A gdy i gdzie jej nie ma? - czy to
jeszcze jest ta sama Polska. Wi臋c wzi膮艂em ze sob膮 flag臋 Solidarno艣ci
na Akademi臋 3 Maja – bo "my", bo ja - z tego samego ducha, z tej samej ziemi.
Jak mo偶na wzrok na si艂臋 odwraca膰 i innej dla siebie gminy i Ojczyzny
szuka膰? Albo by膰 takim t艂umokiem, 偶eby w og贸le nie czu膰, nie kojarzy膰, nie mie膰 艣wiadomo艣ci rzeczywisto艣ci, oraz tego, co czuje kto艣, kto jest 艣wiadkiem rodzenia i odrodzenia wolnej ojczyzny i gminy? Tylko tyle? Tak.
Przeszed艂em z moj膮 samotn膮 艣wiadomo艣ci膮 ze szturm贸wk膮 w d艂oni po korytarzu i na zewn膮trz szko艂y, gdzie tylko stali uczniowie. Manifestacja flagi Solidarno艣ci, wolno艣ci, dumy...? W szk艂ach za moich czas贸w 9 maja 艣wi臋towa艂o si臋 dzie艅 zwyci臋stwa, tak jak w Moskwie - popl膮tanie z
popl膮taniem. Sieczka w g艂owach.
Kl.2
Czy ju偶 p臋k艂a sztuczna ba艅ka, ba艅ka
sztuczno艣ci w 偶yciu 艣rodowiskowym w gminie? Je艣li o wszystkim si臋
zwyczajnie rozmawia, to znaczy ja g艂o艣no m贸wi臋 wszystko, to nie
ma potrzeby chowa膰 si臋 w sztuczne u艣miechy. Mo偶na by膰 sob膮.
Rozmawiam o sprawach wa偶nych dla naszej ma艂ej spo艂eczno艣ci. Np. o
艣wi臋towani 3 Maja i postawie p贸艂/patriot贸w. To absurd, kt贸ry
sami tworzymy, nikt go z zewn膮trz tym razem nie narzuca. Warto, ba, to
jest w og贸le warunek zdrowego rozumu, 偶eby m贸wi膰 teksty ze zrozumieniem. Na lekcjach i na akademiach ku czci. Ws艂uchajcie si臋 w s艂owa, kt贸re zaserwowali艣my dzieciom i sobie.
Kt贸rych nikt z nas nie jest autorem, kt贸re s膮 patriotycznym
spadkiem. ALE DLA NORMALNYCH, CZYLI CA艁YCH PATRIOT脫W, KT脫RZY NIE
CENZURUJ膭 HISTORII W艁ASNEGO KAJU I GMINY. Czytaj膮c, a mo偶e nawet i ucz膮c bez zrozumienia... strach powiedzie膰 - to
robienie wody z m贸zgu i hodowla ro艣lin doniczkowych.
Bez my艣lenia nie ma tak偶e wiary. Nie
mo偶e by膰 bez niego postawy dzi臋kczynienia i (u)wielbienia. Katecheta
rozszerza (o艣wietla?) horyzont rzeczy i 偶ycia i pcha kamie艅 syzyfowy
– panie Palikocie i Millerze. Ale kto by chcia艂 s艂ucha膰,
rozmawia膰, rozumie膰 takie sprawy (jak np. osoba wolna,
odpowiedzialna, z godno艣ci膮 przeogromn膮).
To jest jedno 艣wi臋to, jedna rocznica,
r贸偶ni je tylko drobne 210 lat w dziejach kraju. C贸偶 to znaczy w
historii cz艂owieka? Nic. Z ma艂ym wyja艣nieniem - je艣li to jest
cz艂owiek my艣l膮cy.
Kl.5
Gra偶yna zauwa偶y艂a to moje siedzenie z flag膮 w k膮cie historii lokalnej na 艣wi膮tecznym wydarzeniu w Zespole Szk贸艂 im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej. Nie m贸wi艂em jej, 偶e tak zrobi臋, nawet nie wiem, kiedy mi to przysz艂o do g艂owy, jako艣 samo, mo偶e na, albo po modlitwie na kt贸rej艣 katechezie? Wie, co mog艂em czu膰 i chcia艂em wyrazi膰, wi臋c da艂a uczniom zadanie pytanie "dlaczego"!
Wi臋c w tej klasie spytali. Wyja艣nia艂em r贸偶nice mi臋dzy Polsk膮 Rzeczpospolit膮 Ludow膮, a Polsk膮. Tamta zabrania艂a 艣wi臋towania historii, 3 Maja i 11 Listopada mo偶na by艂o trafi膰 za to nawet do wi臋zienia. Oni mieli swoje 艣wi臋ta 22 lipca, 1 i 9 maja itp. Ich 艣wi臋ta by艂y uzgodnione z Moskw膮.
M贸wi艂em o Solidarno艣ci, kt贸ra wypisa艂a postulaty na bramie stoczni, o stanie wojennym i wyborach 4 czerwca. O roku 1990 w kt贸rym na wie艣 i do miast zawita艂 ponownie samorz膮d, a ja zosta艂em w贸jtem Strach贸wki. - To pan by艂 w贸jtem?
Trudno nauczy膰 historii na jednej lekcji. Trudno uczy膰 prawdy, gdy wielu chce na fa艂szu zbudowa膰 swoje 偶yciowe kariery. Dlatego tak du偶o jest hipokryzji w naszym 偶yciu.
Aby wr贸ci艂 pok贸j w艂膮czy艂em "Hymn Konfederat贸w Barskich", w r贸偶nych wersjach. Sam te偶 艣piewa艂em. Bardzo g艂o艣no, jak przed laty i przez lata. Wy艣piewa膰 chcia艂em jeszcze raz, 偶e nigdy z kr贸lami nie b臋d臋 w aliansach, 偶e B贸g naszych ojc贸w i dzi艣 jest nad nami, 偶e nigdy przed moc膮 i w艂adz膮 nie ugn臋 szyi, bo my byli艣my gotowi da膰 偶ycie, wierz膮c, 偶e nawet grobowce nas Bogu oddadz膮. Nie cenzurowali艣my historii, nie odr膮bywali艣my niewygodnych konar贸w z jednego pnia rodu Polak贸w. Ga艂臋zi jest wiele, tak jak pogl膮d贸w na 偶ycie i ojczyzn臋. Niech ka偶dy ma swoje, ale niech nie odr膮buje pnia ani konar贸w, od korzeni.
Na lito艣膰 bosk膮, musi si臋 chyba znale藕膰 jaki艣 projekt na poznanie historii
w艂asnej gminy! Dop贸ki 偶yj膮 艣wiadkowie, p贸ki my 偶yjemy!
Pomy艣la艂em hardo i dowcipnie, 偶e m贸j j臋zyk na blogu nie jest taki ostry. Czy "mia艂e艣 chamie z艂oty r贸g" by艂by 艂agodniejszy? Jezus wyp臋dza艂 batem ze 艣wi膮tyni, papie偶 podnosi艂 g艂os... Wszyscy艣my 偶ywymi lud藕mi z krwi i ko艣ci i ducha. 殴le m贸wimy? Za ostro? Sami sobie zaszkodzimy. I tak ju偶 chyba nic wi臋cej straci膰 nie mog臋?
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz