sobota, 12 maja 2012

"Id藕 precz szatanie"

Rodzina i B贸g? Fascynuj膮ce wyzwanie. Od spraw "najprostszych", czyli mi艂o艣ci, wierno艣ci i jedno艣ci ma艂偶e艅skiej, 艂a艅cucha pokole艅, nowego 偶ycia, dzietno艣ci, najwa偶niejszych 艣wi膮t, po do艣wiadczenie 艣mierci. A pomi臋dzy? Ocean.
Dzietno艣膰, to po kr贸tkim przemy艣leniu papierek lakmusowy, na czym budujemy nasze 偶ycie, komu zaufali艣my - bezkresnemu 偶yciu, prawdzie i drodze, czy w艂asnym wyliczeniom i planom.
Przepi臋kne exemplum tajemnicy jaka tkwi w rodzinie, da艂 ksi膮dz Rafa艂 - mi艂osiernego ojca.

Ko艣ci贸艂 - jako people to people, a nie instytucja! Ko艣ci贸艂 - jako Institution for people? Id藕 precz szatanie!

Nie litujcie si臋 nad ksi臋偶mi! - to nieoczekiwana nauka z jednego ze spotka艅 z Andrzejem Madejem, 偶yj膮cym wszak w opinii 艣wi臋to艣ci. Jak niewiele jest ludzi, kt贸rzy to zrozumiej膮. A przecie偶 zrozumienie - lub nie - tego stwierdzenia, ma moc Jezusowego "id藕 precz szatnie".

Litowanie si臋 nad ksi臋dzem - to co, po co, bo co? Bo przyj膮艂 Bo偶e powo艂anie? Bo na pocz膮tku chcia艂 bardzo gor膮co i szczerze i my艣la艂, 偶e mo偶e na艣ladowa膰 Jezusa z Nazaretu? Bo dosta艂 moc z wysoka? Litowanie si臋 nad nimi - to Ewangelia do g贸ry nogami. Id藕 precz szatanie. Normalnie to Jezus p艂acze nad nami "bo nie mamy pasterzy". Dajcie nam normalnych ksi臋偶y!

Takie litowanie, to naprawd臋 diabelski podszept. Diabe艂 "r臋koma" i uczuciami ludzi wp臋dza ksi臋偶y w obj臋cia tego, co w nich najs艂absze. Pos艂uguje si臋 tak偶e diecezjalnymi potrzebami i polityk膮 - kreuj膮c budowniczych, mened偶er贸w, dygnitarzy, organizator贸w jakich艣 wycink贸w 偶ycia spo艂ecznego...

By膰 powinno zupe艂nie inaczej. Zamiast litowania? - propozycja! - "Jeste艣my parafi膮" - czym艣 wi臋kszym nawet od grupy wsparcia, tak偶e dla ksi臋dza proboszcza i wikarego, o ile z艂y obraz ko艣cio艂a ich nie wystraszy, nie wbije w pych臋 i tym podobne szata艅skie pokusy. Oni dla nas w spowiedzi, my dla nich w grupie - wstyd nie chodzi tylko w jedn膮 stron臋. "Aby艣my byli jedno" - zrzuci膰 musimy historycznie  przywdziane i (tak偶e psychologicznie) wygodne dla wielu formy instytucji.

Tyle mo偶na znale藕膰 usprawiedliwie艅, wym贸wek, by nie by膰 ksi臋dzem people to people, czyli osob膮-cz艂owiekiem powo艂anym do 艣wi臋to艣ci i s艂u偶by. Oni maj膮 by膰 tylko specjalistami w jednej dziedzinie 呕YCIA WEWN臉TRZNEGO. 呕ycia wewn臋trznego nie mo偶e by膰 bez otwarto艣ci na osobowego Boga i osob臋 drugiego cz艂owieka. 呕ycie wewn臋trzne bez otwarto艣ci, to jaka艣 upiorna fikcja. Id藕 precz szatanie.

Dlaczego, cho膰 zacz膮艂em od rodzin, to zesz艂o na ksi臋偶y? Dlaczego tzw. 艣wiecki (??) rozprawia o godno艣ci kap艂a艅skiej? W pierwszej chwili odpowiem, 偶e nie wiem. Po chwili jednak dodam, bo to siedzi we mnie. Ze z艂ych do艣wiadcze艅? Emocji? Te偶. Z dobrych do艣wiadcze艅? Oczywi艣cie, bez nich nie mia艂bym nic do powiedzenia. Tylko dobro stwarza. Buduje. Przecie偶 z艂o jest tylko negacj膮, niczego nie tworzy.

Bo jestem wierz膮cym Polakiem, 59-cio letnim ojcem, 30-letnim katechet膮, autorem bloga "Osobny 艣wiat" itd. Wszystko naraz. Ale chyba przede wszystkim dlatego, 偶e wy偶sza r臋ka mn膮 kieruje, kiedy my艣l臋 i pisz臋.

Otworzy艂em w tej chwili - wszystko ma sw贸j czas i miejsce - poczt臋 na wp.pl i przeczyta艂em list do siebie ksi臋dza profesora, braterski, pasterski, pe艂en ducha (Ducha). List jest odpowiedzi膮 na moje pisanie. Spotka艂em w Internecie, przeczyta艂em, odnalaz艂em iskr臋, od kt贸rej sam p艂on臋, wi臋c napisa艂em. Proste? Nie w ko艣ciele naszym powszednim parafialnym. Wymiana list贸w te偶 rozpala ogie艅. BO W KO艢CIELE NIKT NIE JEST ZA MA艁Y ANI NIKT ZA WIELKI BY SI臉 SPOTKA膯 W WIERZE NADZIEI MI艁O艢CI. Najwi臋kszym skarbem w tej perspektywie pozostanie spotkanie Andrzeja, 偶yj膮cego w opinii 艣wi臋to艣ci.

Internet jest wielkim darem wsp贸艂czesno艣ci, pozwala odnale藕膰 braterstwo, kt贸rego inaczej spotka膰 by艣my nie mogli!?

Litujecie si臋 nad ksi臋偶mi? To nad sob膮 te偶 si臋 zlitujcie! Stosunki w ko艣ciele parafialnym maj膮 wp艂yw na 偶ycie moje, twoje, naszych rodzin, szko艂y i ca艂ej wsp贸lnoty lokalnej. To jest NASZA sprawa (偶yciowa). Nie nazywajcie naszego losu w ko艣ciele spraw膮 wt贸r膮. Jeste艣my jednym 偶ywym organizmem. "Aby byli jedno". Wiara nie jest dodatkiem, ale samym 偶yciem. A najbli偶sza wsp贸lnota wiary, kt贸rej jeste艣my organiczn膮 i mistyczn膮 cz臋艣ci膮, jest najpierwszym i codziennym do艣wiadczeniem CA艁EGO JEDNEGO POWSZECHNEGO I APOSTOLSKIEGO KO艢CIO艁A 艢WI臉TEGO.
Dodatek? Samo 偶ycie, z sercem, nerwami, cia艂em i dusz膮, samopoczuciem, motywami dzia艂ania, nadziei... WSZYSTKIEGO CZYM JESTE艢MY. Dlaczego tego nie rozumiej膮 (nie czuj膮?) nasi proboszczowie i biskupi odgradzaj膮cy si臋 od nas (naszego 偶ycia) zamkni臋tymi rezydencjami (plebaniami, pa艂acami)...? Przecie偶 powinna by膰 taka kolei rzeczy: spotkania, rozmowy, liturgia, a nie liturgia, praca w szkole i... koniec.

Litowanie si臋 nie jest dobr膮 postaw膮 w ko艣ciele - kt贸ry jest 偶ywym organizmem, Mistycznym Cia艂em Chrystusa. Wszystkie te kwestie s膮 jasno, m膮drze rozwi膮zane i rozpisane na punkty i akapity w dokumentach Soboru Watyka艅skiego II - Lumen Gentium, Gaudium et Spes... 艢WIAT艁O-RADO艢膯-NADZIEJA... nie mog膮 pozosta膰 tylko na papierze i w salach wyk艂adowych. Papie偶, 85-letni Benedykt XVI og艂osi艂 Rok Wiary. Oficjalnie rozpocznie si臋 w pa藕dzierniku, ale je艣li dzisiaj jeste艣my g艂usi na te sprawy to co mo偶e si臋 zmieni膰 w pa藕dzierniku? U Boga jest wieczne teraz, i by艂o i b臋dzie! Papie偶 w Watykanie, ksi臋偶a profesorowie na uniwersytetach i kongresach, a ja/my w parafiach musimy mie膰 obraz i pomys艂 na 偶ycie prawd膮.

CIEKAWE DO艢WIADCZENIE - kiedy zastanawiam si臋 nad nieoczekiwan膮 raczej zgod膮 i gotowo艣ci膮 na 艣mier膰, ci膮gle mam t臋 sam膮 odpowied藕- "bo wszystko najwa偶niejsze, co zrozumia艂em-prze偶y艂em mia艂o sens". Mniej wi臋cej, lepiej lub gorzej to opisa艂em ju偶 na tym blogu. Kiedy pr贸buj臋 to zg艂臋bi膰, szykuj膮c si臋 na pytanie dzieci lub kogo艣 innego zaskoczonego takim wpisem, formu艂uj臋 wprost tez臋 metafizyczn膮 (teoriopoznawcz膮?), 偶e prawda (偶yciowa?) nie ma pocz膮tku ani ko艅ca i nie mo偶na niczego z niej uj膮膰 lub doda膰, to znaczy dodaj膮c lub ujmuj膮c nie zmieniamy jej. Bo mo偶na dok艂ada膰, ale wszystko to, co dok艂adane, nie zmienia jej! Mam tak, na szcz臋艣cie, ju偶 do艣膰 d艂ugo :)
Wi臋c gotowo艣膰 na 艣mier膰 - z tego punktu widzenie - jest zrozumia艂a.
Oczywi艣cie, ze na przyk艂ad dzisiaj, z jednej strony mam wspania艂膮 odpowied藕 ksi臋dza profesora, do艣wiadczenie ponadczasowego braterstwa w Jezusie (wszystko zjednoczy膰 w Chrystusie) i rozumienia Jego ko艣cio艂a, a z drugiej - ostr膮 wypowied藕 (sp贸r) z tzw. ko艣cio艂em parafialnym, ale obie przes艂anki nie zmieniaj膮 niczego w moim obrazie wiary rozumnej, ani (rozumnego) ko艣cio艂a, czyli tak偶e ca艂ego mojego 偶ycia. Amen.

PS.
Pami臋tam jak przed 30 laty ksi膮dz Kazio, m艂ody wikary w Jab艂onnie, po powrocie z pielgrzymki zwo艂ywa艂 ludzi, bo chcia艂 rozmawia膰 o encyklice Dives in misericordia. Pielgrzymowali艣my do niego z s膮siedniego Legionowa.
Ksi膮dz jest miejscem spotkania, albo... nie wiem kim. Tak samo ich mieszkania. Je艣li plebanie i pa艂ace biskupie maj膮 by膰 tylko rezydencjami, to p贸艂偶artem proponuj臋 odda膰 je na przedszkola lub domy starc贸w, a ich mieszka艅cy mog膮 przenie艣膰 si臋 do hoteli i agroturystyki :)
B膮d藕 zimny albo gor膮cy, byle nie nijaki.Dzisiaj jeszcze 艂atwiej si臋 spotyka膰, nauczy膰 spotkania, rozmowy z drugim. S膮 warsztaty, techniki, 偶yczliwe stowarzyszenia, nawet papie偶 pod r臋k膮, w Internecie i multimediach. Dla chc膮cego nie ma nic trudnego. Gdy zbyt wielkie t艂umy? - mo偶na do艂o偶y膰 wi臋cej modlitwy, postu, ja艂mu偶ny. S膮 na wszystko sposoby np. "Open Space", by nie zanudza膰 swoj膮 osob膮 i da膰 ka偶demu szans臋 na aktywn膮 obecno艣膰 nie tylko na spotkaniu, ale we wsp贸lnocie os贸b my艣l膮cych, odpowiedzialnych, zbawionych. CZYM JEST KO艢CI脫艁 DLA NAS?

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz