niedziela, 27 maja 2012

O偶yj, moja gmino


Jedni zabili mnie 'siewc膮 nienawi艣ci', drudzy milczeniem (przyzwoleniem?). Jestem podw贸jnie nie偶ywy. U偶ywa si臋 te偶 nieraz okre艣lenia „艣mier膰 cywilna”. Biologicznie jeszcze dycham :)

Nasza szko艂a jest znana szeroko, daleko, dziej膮 si臋 w niej wspania艂e rzeczy, lecz tocz膮 od dawna tak偶e manewry pani Krysi - jak uwa偶aj膮 jedni, na przyk艂ad jaki艣 pan J贸zio. Drudzy, na przyk艂ad pan Rysio, albo inny zwyk艂y 40-latek, m贸wi膮, 偶e szko艂a jest fatalna, ca艂a do zmiany, dziej膮 si臋 w niej straszne rzeczy, i 偶e to pani Krysia ma racj臋 .

Czy wolno tak m贸wi膰? ALE呕 TRZEBA! M贸wcie g艂o艣no tak, jak my艣licie (po cichu). M贸wcie tak, jak rozmawiacie w swoim gronie. I tak kiedy艣 wszystko zostanie odkryte i wr贸ble b臋d膮 膰wierka膰 o tym, co w skryto艣ci my艣licie. Nie pozwalajcie jedynie sobie na „mow臋 nienawi艣ci”, tak jak uczciwie rozumiecie te s艂owa. A na sam膮 nienawi艣膰??!
Dzisiaj jest Zes艂anie Ducha 艢wi臋tego w Ko艣ciele Katolickim.

Wszystkie twierdzenia/deklaracje wyg艂oszone powy偶ej s膮 prawdziwe, nieprawda偶?

Na tym w艂a艣ciwie m贸g艂bym poprzesta膰 dzisiejsze pisanie, ale czy Duch mi pozwoli milcze膰 w dniu Zes艂ania? Dopiero wyje偶d偶amy do ko艣cio艂a.

****
Czuj臋 si臋 przed ko艣cio艂em, w艣r贸d dzieci i ich rodzic贸w bardzo dobrze. I w ko艣ciele dobrze. Jakie to rzadkie ostatnio. Jestem na swoim miejscu, robi臋 to, co zosta艂o mi powierzone 30 lat temu przez ko艣ci贸艂, w imieniu ko艣cio艂a, a przecie偶... rzadko si臋 czuj臋 ostatnio w swojej parafii swojo.
Przez wojenny przypadek wojny polsko-jaruzelskiej zosta艂em katechet膮. Bo, po 13 grudnia 1981 nie mog艂em by膰 dalej dzia艂aczem gminnej wiejskiej Solidarno艣ci. Historia? Raczej Opatrzno艣膰 rz膮dzi艂a moim 偶yciem. I b臋dzie rz膮dzi膰 do grobowej deski, mam nadziej臋.

Nasze samo-(po)czucie ma swoje 藕r贸d艂a na zewn膮trz i w nas. Kto/co takiego by艂o lub czego/kogo nie by艂o przed i w ko艣ciele, co mia艂o ewidentny wp艂yw na mnie? Cz艂owiek MUSI docieka膰, stawia膰 takie pytania, je艣li chce by膰 cz艂owiekiem my艣l膮cym, homo sapiens, i rozumie膰 swoje 偶ycie, 偶ycie swojej wsp贸lnoty lokalnej, narodowej...
Nasz, m贸j, tw贸j... 艣wiat dzieje si臋 w tobie, we mnie, w nas, nie w mediach lub innych o艣rodkach, zawsze jako艣 szepcz膮cych/szemrz膮cych za plecami i ponad nasz膮 g艂ow膮.
Jaka jest wi臋c rola lider贸w we wsp贸lnotach lokalnych, 偶e mog膮 uwznio艣li膰 lub zatru膰 偶ycie innych?

Przecie偶 dzisiaj byli ci sami ludzie, te same rodziny, cz臋艣膰 tych samych rodzic贸w i dzieci. A 偶膮de艂 i jadu nie czu艂em! Wychodzi na moj膮 siln膮 wiar臋 i rozumienie, 偶e ludzie s膮 „normalni”, czyli z krwi i ko艣ci itd. i potrafi膮 realne ocenia膰 rzeczywisto艣膰, dobre rzeczy i z艂e, i zachowa膰 si臋 adekwatnie. Wszystko niestety si臋 zmienia, gdy stoj膮 za nimi liderzy, kt贸rzy dla swoich cel贸w m膮c膮 i zaopatruj膮 bli藕nich i s膮siad贸w w 偶膮d艂a i jad. Manipuluj膮 sam膮 nieraz swoja obecno艣ci膮 (Sarumanowi wystarczy艂o wpatrywa膰 si臋 w szkie艂ko, wszyscy lubimy JRR Tolkiena).

Na koniec dosz艂o do g艂osu „freudowskie” widzenie (i niewidzenie!) naszej gminno-parafialno-szkolnej rzeczywisto艣ci. Freudowski j臋zyk? szerzej? - przej臋zyczenia, pomy艂ki i przemilczenia. Bro艅 Bo偶e, 偶ebym poczu艂 si臋 dotkni臋ty. Katecheta S艂owa Bo偶ego i Bo偶ej woli nie potrzebuje ludzkich s艂贸w wdzi臋czno艣ci, ale ludzie w ko艣ciele? - chyba bardzo tak. Oni 偶yj膮 w wielkim pomieszaniu poj臋膰. Wielu z nich my艣li, 偶e katecheta to siewca nienawi艣ci, a to ju偶 chyba grzech, chocia偶 pewnie bardzo lekki. Albo ci臋偶ka paranoja spo艂eczna.
Zreszt膮, co ucina tak膮 b艂ah膮 spraw臋 - tak si臋 historycznie z艂o偶y艂o, 偶e m贸j Anio艂 Str贸偶 zawsze kl臋czy przy tabernakulum w parafii WNMP w Strach贸wce i on za mnie wszystko kiedy艣 dopowie. Swoje wszak 偶ycie osobiste i rodzinne, nie tylko prac臋 za艂o偶yciela i dzia艂acza Solidarno艣ci RI, w贸jta, katechety i nauczyciela, zwi膮za艂em z ni膮 na 偶ycie i na 艣mier膰.

Ka偶dy widzi, s艂yszy, czuje, my艣li, 藕renicami i oczami serca, duszy, przez sk贸r臋, swoim Anio艂em Str贸偶em nawet za plecami – co si臋 wok贸艂 niego dzieje, zw艂aszcza, co dotyczy serca i nerwu jego 呕YCIA. Spytajcie ka偶dego, kto wyst臋puje przed jak膮艣 publik膮 – czyli ka偶dego, od ucznia w zer贸wce poczynaj膮c, po arcy-aktora pewnie i kap艂ana.

Gdzie jest normalno艣膰 w Strach贸wce? Ka偶dy wie, je艣li go co艣 nie za艣lepi – dyrektorki RzN przy Prezydencie RP (opcje polityczne nie mog膮 mie膰 wp艂ywu), a katechety przy o艂tarzu z dzie膰mi szkolnymi, z klas O,1,2,3,4,5,6... przynajmniej, NA MSZACH SZKOLNYCH NIEDZIELNYCH PRZEDE WSZYSTKIM.

Rocznica? Normalna sprawa. I Komunia? - tak samo. Najnormalniejsze - w drodze do 艣wi臋to艣ci. Do 艢wi臋to艣ci! Nie trzeba pyta膰 katechety, czy przygotuje dzieci, tak jak ksi臋dza, czy je wyspowiada. Wiara i rozum nie rozr贸偶niaj膮 dni mniej i bardziej 艣wi臋tych w 偶yciu cz艂owieka wierz膮cego. Byle ka偶dy 偶y艂, czu艂, rozumia艂 i si臋 zachowywa艂, wed艂ug zdrowego rozumu jaki otrzyma艂 w darze od Boga w naturze ludzkiej. By by艂 silny Duchem, kt贸ry w nim 偶yje, m贸wi, dyktuje i dzia艂a. Byle nie podda艂 si臋 manipulacjom - z zewn膮trz przewa偶nie. Je艣li od wewn膮trz – to sprawa dla psychiatry i egzorcysty (cz臋sto – 90%? - 艂膮cznie).

Jakie s膮 dary Ducha 艢wi臋tego? Bierzmowani wiedz膮, uczyli艣my si臋 ich przed przyjazdem biskupa, a w czasie uroczysto艣ci na jego pytanie - Droga m艂odzie偶y, powiedzcie przed zgromadzonym tu Ko艣cio艂em, jakich 艂ask oczekujecie od Boga w tym sakramencie?”, odpowiedzieli艣my-wtedy-wyznali艣my g艂o艣no, wyra藕nie, publicznie - „Pragniemy, aby Duch 艢wi臋ty, kt贸rego otrzymamy, umocni艂 nas do m臋偶nego wyznawania wiary i do post臋powania wed艂ug jej zasad”.
"Siedem dar贸w Ducha oscyluje wok贸艂 m膮dro艣ci 偶ycia".
Wielka jest mistagogia tego sakramentu. Bierzmowanie - z czeskiego "bi艡movati" – utwierdza膰. W Koronowie te偶 jest to jasno wy艂o偶one na stronie internetowej parafii, pod tym samym wezwaniem, co nasza, w Strach贸wce.

Duch 艢wi臋ty wi臋c ka偶demu z nas dyktuje przez ca艂e/reszt臋 偶ycia. Czyni zazwyczaj to tak szybko, 偶e nie nad膮偶amy notowa膰 - tylko z tym mo偶emy mie膰 k艂opot. Dlatego nie lubi臋 rozmawia膰 b艂aho po drodze z ko艣cio艂a, 偶eby nie uroni膰, je艣li nie mia艂em mo偶liwo艣ci zanotowa膰 od razu. W ko艣ciele na mszy jest bowiem pod wszystkimi prawie postaciami (s艂owa, cia艂a, krwi, sakramentalnych znak贸w, wsp贸lnoty...).

B16 zapowiedzia艂 dw贸ch nowych Doktor贸w Ko艣cio艂a. Takich – na nasze czasy, od spraw dialogu (kulturowego). Og艂osi ich uroczy艣cie w przeddzie艅 og艂oszenia Roku Wiary, w pa藕dzierniku, dziesi膮tym miesi膮cu obowi膮zuj膮cego - ludzkiego i prawie globalnie - kalendarza. Wierz臋 i g艂osz臋, 偶e b艂. Jan Pawe艂 II te偶 b臋dzie z pewno艣ci膮 kiedy艣 og艂oszony Doktorem Ko艣cio艂a. Wolno mi.

O呕YJ MOJA GMINO W PRAWDZIE I MI艁O艢CI PRZEZ ZES艁ANIE DUCHA 艢WI臉TEGO.

2 komentarze:

  1. Witam, ma艂e sprostowanie ja nie powiedzia艂em 偶e szko艂a jest fatalna jako budynek jest ok. Druga sprawa, m贸wi pan o nienawi艣ci a kto nazwa艂 mnie g艂upim? Ja wyra偶a艂em sw贸j pogl膮d na niekt贸re tematy a pan od razu mnie zwyzywa艂, czy to pasuje katechecie? 呕yjemy w wolnym kraju, wypowiada膰 si臋 mo偶na byle nie poniewiera膰 niczyjej godno艣ci. Nast臋pnym dra偶ni膮cym tematem jest czepialstwo do Pani Krysi, co ta kobieta panu zrobi艂a, jest wiele ludzi co si臋 z ni膮 zgadzaj膮 i co ka偶dego b臋dzie pan "wychwala艂"? I o jakich lider贸w panu chodzi? Czy偶by powsta艂a na naszym terenie jaka艣 nowa partia czy sekta. Powie pan otwarcie o kogo chodzi mo偶e wespr臋 szeregi. Chodzimy do jednego ko艣cio艂a, wierzymy w tego samego Boga a sk膮d ta nienawi艣膰?

    OdpowiedzUsu艅
  2. Czepialski pan jeste艣.

    OdpowiedzUsu艅