piątek, 7 grudnia 2012
O Bogu w naszej szkole (2)
Okoliczności zimowo-samochodowo-finansowo-logistyczne "brutalnie" narzuciły swoją chronologię. Nie mogłem zasiąść w ciepłym pokoju przed komputerem i pisać.Ale jakoś przeżyłem, Marysię i Olka odebrałem w Łochowie, Andrzej czekał w Tłuszczu, spikneliśmy się wszyscy Strachówce. Trzy godziny poszły z dymem. Starczyło czasu tylko na fotokatechezę. Zachowam formę początkowych punktów z rana, rozbuduję jutro. O Bogu w naszej szkole (3) - co już mnie cieszy. Taaaaki temat!
1) Moja Koronka Miłosierdzia: Wilno, Wigry, Studzieniczna, Ostrówek, Kodeń... Legionowo i I Komunia... tego nie da się zatrzymać (stanu doświadczania, przeżywania), ale i tak to zostaje na zawsze żywe...
2) Dobra Nowina - kraina wiecznej szczęśliwości (w służbie i z krzyżem), na mszy znów powróciło (dla Ł i wszystkich podobnie obdarowanych i szukających... LO i...) - jak z pewnych ujęć filmu Jezus (Ewangelia sfilmowana)
3) Muszę głosić "nową kulturę" - spotkania tych, którzy dostali i wzięli na siebie odpowiedzialność za ludzi na jakimś terenie, tzw. wspólnotę lokalną - musicie sie spotykać, wnieść światło z każdego "ołtarza", sanktuarium osób, dać obraz i przykład... bez względu na wyznanie, poglądy polityczne itd. jak Papież z prezydentami i ministrami... a Jezus z rybakami...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz