piątek, 21 grudnia 2012

Pamięć i tożsamość Adwentu


Godzina późna, 19.15, a posta nie ma. Choć wielkie, wspaniałe sprawy się dzieją i działy. Zrobię chyba tylko katalog. Dołożę parę cytatów (przepraszam, że auto-).

1) Wielkim przeżyciem było dla mnie opublikowanie dwóch filmików na profilu Fb szkolnym, z wczorajszej Wigilii. Kiedy się kilka "opublikuj" wszystko jeszcze raz przechodzi przeze mnie (publikującego). Przeżywam, dokładam komentarz. Dokładam nawet dwa komentarze. Na stronie szkolnej, i kiedy udostępniam na swojej. Zrobiła się wielka katecheza. Niech odróżniają się literkami: A) szkolny, B) prywatny:

A1) "Tradycja w Zespole Szkół im. Rzeczpospolitej Norwidowskiej zbiera w Jedno wszystkie gminne stany!
Jesteśmy zbudowani na fundamencie (nieśmiertelnej) Dobrej Nowiny i Apostołów. Wieczna młodości TY nad poziomy wylatuj ♥" (Ponad-szkolna Wigilia 2012 (1)

B1) "Kto nie zna przeszłości (chrześcijanin, aż po Abrahama, Polak - po chrzest 966, Strachowianin - 3 Maja 1981, uczeń i pracownik szkoły Rzeczpospolitej Norwidowskiej - walki o jej ocalenie przed niedawnym władcą, oraz o dyrektora, imię, hymn, sztandar i dzisiejsze oblicze) może budować fałszywe tradycje i nie rozumieć tego, co się rzeczywiście wśród nas dzieje ♥"(Ponad-szkolna Wigilia 1)

A2) "Szczęśliwi, gdy jesteśmy razem".
Tylko wtedy jesteśmy (możemy być) razem, gdy mamy pamięć i tożsamość. Pamięć i tożsamość jest fundamentem wspólnot. W rozwiniętej pamięci i tożsamości jest źródło zdrowej osobowości. Tylko taki człowiek może kochać naprawdę.

"Kto pracował na miłość, ten potem z miłością pracować będzie. To jest szczęściem prawdziwym, tutaj innego szczęścia nie masz".

W dobre ręce złożyliśmy nasze życie! I naszą nadzieję i trud budowania szkoły!" 


B2) "Boże Narodzenie to także PAMIĘĆ I TOŻSAMOŚĆ! "Jeśli popatrzymy nieco wnikliwiej na dzieje ludów i narodów"(JPII). My TO rozumiemy. (Ponad-szkolna Wigilia 2)
"Nieznajomość przeszłości powoduje, że język symboli (...) staje się nieczytelny i pozwala na budowanie fałsżywych tradycji. Brak pamięci i świadomości przeszłości czyni z człowieka posłusznego wykonawcę nie najmądrzejszych rozkazów i przypadkowego uczestnika zdarzeń, których nie rozumie" (Z.Dambek, Cyprian Norwid a tradycje szlacheckie).


2) Przyszła odpowiedź z Kancelarii Prezydenta RP (z biura listów), na mój list otwarty "O deprawacji publicznej". Dobrze, że teraz. Dowodzi, że sprawa żyje. Nie jest lokalnym incydentem. Zasługuje na więcej uwagi i poważny dyskurs. Wróci.

3) Dobry pomysł mi przyszedł do głowy. W trakcie i w związku z pisaniem (wysyłaniem, czyli - tak lub owak - publikowaniem) odpowiedzi na życzenia Ojca Kaspra w tropiku Boliwii. Hyphothesis non fingo! - dostaję! są bonusem od faktów!

4) Wielka msza na zakończenie (praktycznie) Adwentu. Ostatnie Roraty z obrazkami tych, którzy poszli w ciemno za światłem. Wyjątkowa także większą obecnością, bo tak się złożyło, że klasa 2-ga gimnazjalna zamówiła mszę za koleżankę, która jest w szpitalu, bo zagrożone jest jej widzenie, a oni zdaje się też nie czują się komfortowo w sumieniu i w sercu. To może ktoś inny wytłumaczyć, kto jest naocznym świadkiem. Ja piszę o tym, co ja widzę i rozumiem. Mam swój punkt widzenia i swoje światło.

Wydarzyło się wiele. Nawet jak na jedną mszę. Można napisać opowieść. Może - też - innym razem.

5) Zosia zastrzeliła mnie odblaskiem prawdy. Veritatis splendor! Niech ona opowie. Każdy jest odpowiedzialny za światło, które jemu akurat się zapaliło, dało. Ja, zachowuję w sercu swoim.

6) Dialog napoczęty ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Strachówki (z kimś od nich) pod moim skromnym i szczerym, z serca, komentarzem - "Spotkajmy się w jakimś punkcie przestrzeni i czasu". By the way, warto posłuchać (i popatrzeć) tego wykładu. Oby ledwo co napoczęty dialog nie został jednostronnie zerwany, Ciebie prosimy...

7) Ojciec Kasper dołączył do grupki ROK WIARY (I ROZUMU) W STRACHÓWCE! (adres internetowy jak wyżej). Hurra! Rok Wiary (i Rozumu) owocuje w zimie! "Wielką nam uczyniłeś radość tym zjawieniem swoim" - jakby to skomentowali w Rzeczpospolitej Poetów :-)

PS.
Jasiek też się jakoś przypadkiem 'napatoczył' na Skype'ie, więc już z Nim prawie uzgodnione. Prawdopodobny termin, najbardziej - 29 grudnia. Rezerwujcie czas i przybywajcie. Ojcze z dalekiej i ciepłej Boliwii, czasem rzeczy dzieją się piorunem :-) 
Tak niechaj też Bóg wzrok przywróci Angelice. Rozmawiajmy językiem WPROST - wiary i rozumu - czyli Dobrej Nowiny!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz