Prze偶y艂em kolejny dzie艅. Uff! - ci臋偶ko by艂o. Bez diab艂a chyba si臋 nie da zrozumie膰.
Pierwszy obrazek, dziecko stoi sp贸藕nione pod drzwiami klasy i wida膰, 偶e bardzo prze偶ywa.
Kl.3
Modlitwa - Bo偶e, kt贸rego nie wida膰, ale Kt贸ry jeste艣 z nami... Stoimy przed krzy偶em. Chcemy patrze膰 ze zrozumieniem. Zrobili艣my znak krzy偶a na sobie. Ze zrozumieniem? Wym贸wili艣my s艂owa, 偶e w imi臋 Boga chcemy - dzisiejsz膮 lekcj臋 religii, i dzie艅 i ca艂e 偶ycie - prze偶y膰. W Jego imieniu - czyli, 偶e inni ludzie mog膮 (maj膮) Go zobaczy膰 w nas i dzi臋ki nam.Dzi臋ki naszym dobrym czynom. - Tak mniej wi臋cej si臋 modlimy zawsze. W tej pocz膮tkowej medytacji przychodzi 艣wiat艂o. Rozja艣niaj膮 si臋, mnie, 59-letniemu cz艂owiekowi, katechecie, podstawowe poj臋cia i koncepcja religii i mojego zadania 偶yciowo-zawodowego.
Potrzebuj臋 ka偶dej godziny, ka偶dej klasy. Potrzebuj臋 te偶, obym nie wym贸wi艂 w z艂膮 godzin臋, r贸偶nych reakcji, refleks贸w prawdy. Prawda reflektuje w nas. By dotar艂o do nas jak najwi臋cej z niej.
Kl.6
To samo, ale jeszcze bardziej 艣wiadomie - Stajemy przed krzy偶em, wyznajemy, 偶e chcemy 偶y膰 w imi臋 Boga, w Jego imieniu. Reprezentujemy Niebo. Ni mniej, ni wi臋cej. Stajemy si臋 widzialnym znakiem Boga, Bo偶ej Mi艂o艣ci. Ta szczeg贸lna (?) wsp贸lnota tworzy si臋 na ka偶dej katechezie. Z trudem, powoli, dociera do coraz wi臋kszej liczby. Zw艂aszcza, gdy ukonkretniamy nasz膮 s艂u偶ebn膮 modlitw臋, za m臋偶a p. Ani, ojca naszych kole偶anek i koleg贸w. Amen.
Szczeg贸lna wsp贸lnota? No tak, bo s膮 klas膮 ju偶 sze艣膰 lat, ale szczeg贸lno艣膰 wyp艂ywa tak偶e z tych wyj膮tkowych chwil pod krzy偶em. Zadane maj膮 my艣lenie.
Po lekcji poprzedniej zadam im pytanie o niebo. "Pani z nieba" ukaza艂a si臋 dzieciom w Fatimie. Jakie maj膮 wyobra偶enie nieba, kt贸rego jeste艣my reprezentantami? Okazuje si臋, 偶e klasyczne, nad nami. Wi臋c prostuj臋 ich wiedz臋 o planecie Ziemi zagubionej w bezkresnym Wszech艣wiecie, od kt贸rego niebo jest wi臋ksze. Nie ze mn膮 te numery. Nie przejdzie ze mn膮 bezmy艣lna religia, uw艂acza homo sapiens XXI wieku. Zw艂aszcza po encyklice "Fides et ratio".
Kl.1
Mo偶e dzisiaj najlepsza by艂a klasa najm艂odsza? I najwi臋cej da艂a? Dzieci mog膮 mie膰 udzia艂 w poznaniu... takich wielkich tajemnic! Hiacynta, lat 7, Franciszek, lat 9, 艁ucja, lat 10. Dzisiaj b艂ogos艂awieni ca艂ego ko艣cio艂a, nauczyciele tajemnicy dla ca艂ego 艣wiata. Niesamowite.
Kl.4
Nieoczekiwana zamiana miejsc, klas, scenariusza lekcji. Musz臋 poradzi膰 sobie bez projektora i fragment贸w filmu o Fatimie. Klasy gimnazjalne maj膮 prezentacj臋 swoich projekt贸w wszystkie r臋ce na pok艂ad, i ca艂y sprz臋t.
Po co mi projektor i dost臋p do sieci? Czas rozwin膮膰 temat!!!! Jezus nie m贸wi艂 niczego bez przypowie艣ci. By艂 metodycznie na bie偶膮co z potrzebami s艂uchaczy. Czy katecheta ma lepsze wzory? Dzisiaj najlepsze przypowie艣ci tworzy technika filmowa, jest stworzona po to. Wi臋c czy mo偶na pope艂ni膰 taki grzech zaniedbania?
Jest i inna strona medalu. Ka偶dy nauczyciel, wszystkich czas贸w, musi da膰 to, co najlepszego ma jego epoka. Musi by膰 wsp贸艂-czesny ze wszystkim, co dost臋pne na rynku us艂ug o艣wiatowych i wychowawczych. Nie tylko oczywi艣cie sprz臋t, co bardziej duch czasu. Dzisiaj jest to Facebook i Internet z nieograniczonym dost臋pem do wiedzy i os贸b. Ale TRZEBA MIE膯 OTWARTO艢膯, by si臋 nimi dobrze pos艂ugiwa膰. To jest najwa偶niejsze, zar贸wno w Hi-Wi-Fi Europie i w buszu Afryki pozbawionej pr膮du.
Temat na czarnej tablicy – Tajemnice wiary
1) Chc臋 i mog臋 偶y膰 w imieniu Boga (Ojca, Syna i Ducha 艢w.)
2) Jeste艣my stworzeni na obraz i podobie艅stwo Boga Samego
3) Jeste艣my wi臋c w reprezentacji Nieba (gdzie jest Niebo? Wsz臋dzie, tam gdzie B贸g).
Kim jestem? 呕e wchodz臋 do klasy i robi臋, co robi臋, przez 30 lat? Reprezentantem tajemnic wiary, Boga, Nieba (Kr贸lestwa niebieskiego). Wiara i rozum ka偶膮 mi wyci膮ga膰 logiczne konsekwencje i 艂apa膰 z ka偶dej strony, w ka偶dej chwili (艂apacz chwil [promiennych) reszt臋, kt贸ra jest mi dana za ka偶dym razem podobnie i inaczej.
Ojcze oddal ode mnie ten ci臋偶ki chleb, ale nie jako ja chc臋, ale Ty - niech si臋 dzieje.
Interpretacja zjawiska z Fatimy jest fantastycznym zadaniem. Wyjdzie, ka偶demu, kto spr贸buje, ca艂a wiedza, wiara, rozum lub ich brak.
Kl.2
Ania pami臋ta艂a i przynios艂a dwie ksi膮偶eczki o Hiacyncie i Franciszku. Ja - film. T艂umaczy艂em, przygotowywa艂em na odbi贸r filmu. Ze skutkiem mizernym, ale nie wszyscy s膮 na takim samym poziomie rozwoju intelektualnego i duchowego. Na to maj膮 wp艂yw g艂贸wnie rodziny.
Po lekcji przysz艂y dwie mamy. Jako艣 zapowiedziane i przewidywane. Ju偶 z miesi膮c temu us艂ysza艂em, co w trawie piszczy w zapytaniu uczennicy - "kiedy zaczniemy przygotowywa膰 si臋 do I Komunii, czy jako艣 ma艂o inaczej". To si臋 czuje, to wie - o co chodzi. Ju偶 tej grupie, bo to musi by膰 grupa, odpowiedzia艂em na wiele sposob贸w na blogu. A dzisiaj matkom? To samo. 呕e jestem katechet膮 od 30 lat. W艂a艣nie obchodz臋 jubileusz. I jako ojciec mia艂em/mieli艣my ju偶 sze艣膰 I Komunii w domu, jedn膮 podw贸jn膮. Bywali na nich, w ko艣ciele, w koncelebrze i w domu, przy stole, r贸偶ni ksi臋偶a, w tym z Hiszpanii, W艂och, Meksyku i Etiopii (p贸藕niejszy Rektor Seminarium w Adis Abebie, obecnie biskup). Ale c贸偶 to ma za znaczenie wobec "siewcy nienawi艣ci"? Jednej z mam by艂em wychowawc膮 przed laty. To te偶 nic nie znaczy dla grupy nowych Polak贸w. Nowych katolik贸w?
Za kogo ludzie mnie uwa偶aj膮, wy mnie uwa偶acie? - pyta艂 Jezus przyjaci贸艂. Katecheta te偶 pyta, o to samo - bierze przyk艂ad ze swojego Nauczyciela. No, wi臋c? - za kogo? 30 lat pracy, artyku艂y, wywiady, List do Papie偶a, jak lekcja kole偶e艅ska, albo powt贸rka z dyplomu przed ca艂ym lokalnym ko艣cio艂em rok temu, przygotowuj膮c uroczysto艣膰 rocznicy I Komunii, a wcze艣niej przez lata przygotowywa艂em msze szkolne i inne uroczysto艣ci, sta艂em przy o艂tarzu, czyta艂em, 艣piewa艂em, Chleb Pa艅ski nawet dwa razy rozdawa艂em, a Gra偶yna przez wiele lat przygotowywa艂a I Komunie i wz贸r wypracowa艂a, kt贸rym dumni i s艂awni jeste艣my (np. Bia艂y Apel, rodzinne dni skupienia w Nadliwiu lub Loretto). I co? Mieszka艅cy Strach贸wki tego nie wiedz膮? Diab艂em 艣mierdzi na kilometr. Czy kto艣 b臋dzie mia艂 odwag臋 rozmawia膰 na ten temat?
Rozmawiali艣my i rozstali艣my si臋 w zgodzie, nie mog臋 mie膰 偶alu do dw贸ch mam. Maj膮 prawo pyta膰 o wszystko. Mam 偶al, do tych, co z ty艂u. Do nich potrzebny jest egzorcysta. Podsun膮艂em pomys艂 spotka艅, byle w du偶ym gronie, reprezentatywnym, z ksi臋dzem proboszczem i wszystkimi zainteresowanymi, byle nikt nie zosta艂 za plecami. Nie powinno by膰 mi臋dzy wierz膮cymi we wsp贸lnot臋, zw艂aszcza wierz膮cych w Jezusa z Nazaretu - 偶adnych niedom贸wie艅. Najgorsz膮 przys艂ug臋 robi膮 ci, zawsze ukryci, kt贸rzy nie chc膮 si臋 spotka膰 i rozmawia膰 jak ludzie tej samej wiary i zasad.
Kl.5
Nie tylko w tej klasie m贸wi臋 o diable. Bo jak zareagowa膰, gdy kto艣 rechocze podczas modlitwy, lub kwiczy jak 艣winia. T艂umacz臋, t艂umacz臋, za 艣wi臋tym Ignacym, 偶e cz艂owiek dzia艂a pod wp艂ywem dw贸ch duch贸w. Ducha 艢wi臋tego lub Ducha Z艂ego. Jeste艣my wolni, i my wybieramy, kt贸rego s艂uchamy. W czwartej przypomnia艂em polskie prawo, kt贸re daje wolno艣膰 wyboru, rodzice mog膮 podpis z艂o偶y膰 i zwolni膰 dziecko z lekcji religii. Wtedy szko艂a musi zapewni膰 inne zaj臋cia lub opiek臋 przez godzin臋.
To nie by艂 m贸j dzie艅. To nie by艂 dobry dzie艅.
W pi膮tej nie wy艣wietli艂em fragmentu Fatimy. Nie da艂o si臋. Nawet nie pr贸bowa艂em pl膮ta膰 si臋 w kablach, laptop, projektor, g艂o艣nik - skoro nie chcieli si臋 uciszy膰 nawet wtedy gdy patrzy艂em. Strach si臋 wtedy odwr贸ci膰.
Poda艂em swoj膮 odwa偶n膮 (maksymaln膮 interpretacj臋) - Z艂y Duch zbyt wiele przegra艂 w Fatimie, by nie by艂 w艣ciek艂y dzisiaj. Kiedy艣 tego tak nie rozumia艂em, a na pewno bym tak nie powiedzia艂.
艣roda, 7 marca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prze艣lij komentarz