czwartek, 15 marca 2012

Wszystko jest darem

Przychodzisz w my艣lach, ka偶esz my艣le膰 o sobie. Co 艂atwiej powiedzie膰, "ka偶esz my艣le膰 o sobie", czy "my艣li przychodz膮 takie, kt贸re ka偶膮 my艣le膰 o Bogu i Sensie Wszystkiego w ludzkim 艣wiecie i 偶yciu"?

Cyprian Norwid napisa艂 "Rzecz o wolno艣ci S艂owa". Poeci s膮... po co? (dowcipni m贸wi膮 w tym miejscu gwar膮 'poco to sie nogi noco'). Kultura jest darem. Ale przecie偶 natura te偶! WSZYSTKO JEST DAREM. Zn贸w chwyt jezusowy zastosuj臋 - co jest 艂atwiej powiedzie膰 - "wszystko jest darem", czy "to wszystko w 偶yciu cz艂owieka, co jest najwa偶niejsze - jest darem"? Dlatego napisa艂em "wszytko jest darem" i "ka偶esz my艣le膰 o sobie". "SOBIE" mo偶e by膰 z du偶ej litery.

Czy cz艂owieka- osob臋 mo偶e zadowoli膰 co艣 mniejszego? Jakie艣 mniejsze koncepcje? Mentalno艣膰 anty-koncepcyjna? Mnie, nie. Ca艂o艣膰, S艂owo, Kt贸re Cia艂em si臋 sta艂o jest najpi臋kniejsz膮 i najpe艂niejsz膮 odpowiedzi膮 na moje pytania.

Jakim wielkim darem obdarzy艂a nas Historia! Opatrzno艣膰! Mieszkamy na Mazowszu, na terenach, kt贸re ka偶膮 my艣le膰 o Polsce Jana Sobieskiego III, Konstytucji 3 Maja, Cyprianie Norwidzie i wolno艣ci, kt贸r膮 da艂o S艂owo Kt贸re Sta艂o si臋 Cia艂em. Wczoraj przez kr贸tka chwil臋 (czy chwila ma miar臋? - zn贸w kr贸tka historia czasu zapisana w j臋zyku daje do my艣lenia) medytowa艂em g艂o艣no przy Marysi (kl.6 SP) nad "Rzecz膮 o wolno艣ci s艂owa". Przygotowuje si臋 do Wielkiego Konkursu - chc臋 j膮 zach臋ci膰 do pracy w pocie czo艂a. Trudne dla niej wyzwanie, a偶 roi si臋 od kulturowych szczyt贸w na szlaku - transcendencja, metafizyka, skrajnie indywidualistyczne sytuacje, struktura genologiczna utworu literackiego (miejsce przedmiot贸w genologicznych znajduje si臋 w 艣wiecie form; wsp贸艂czesna nauka o literaturze jest sk艂onna widzie膰 przedmioty genologiczne jako formy; formom tym przypisujemy znaczenie struktur; ca艂o艣膰 utworu literackiego jest oparta w swej indywidualnej konstrukcji na strukturze rodzajowej), kierunek metaforycznie orfejski...

Oswajam wszystkich uczni贸w z wy偶ynami duchowymi na lekcjach religii, literackie poznaj臋 przy okazji konkurs贸w. "Nie ma wiary bez my艣lenia", a moich katechez bez "poznaj samego siebie", apologetyki (samo艣wiadomo艣膰 Jezusa), 艣w. Teresy z Avila, Fatimy, mi艂o艣ci intelektualnej Boga, cz艂owieka i 艣wiata ca艂ego (wielkiego jak Mi艂osierdzie Bo偶e). A Cyprian Norwid i Jan Pawe艂 II to jedni z najwi臋kszych chrze艣cija艅skich my艣licieli Europy...
Mo偶e w Strach贸wce zacznie si臋 kiedy艣 tzw. ko艣cielny proces informacyjny w sprawie czwartego polskiego wieszcza, jak kiedy艣 mia艂a najprawdopodobniej tutaj w艂a艣nie miejsce koncepcja-pocz臋cie Poety? Dziwne by by艂o, gdyby nie. Potrzebny tylko jaki艣 znak z nieba. Promotora ju偶 ma w niebie.

Wszystko jest darem - ale 偶eby a偶 takim?

Potem przysz艂o wielkie uniesienie na norwidana.pl, a zaraz potem wielkie zmieszanie telefonem, 偶e pogrzeb m臋偶a kole偶anki z pracy i ojca naszych uczennic/uczni贸w zosta艂 zaplanowany na sobot臋 na godz. 11.00, kiedy o 10.00 ma si臋 rozpocz膮膰 - ju偶 raz odk艂adane - Wielkie Spotkanie-Forum Partycypacji Publicznej w ramach programu "Decydujmy Razem" z udzia艂em ministra. Co robi膰 - pytaj膮 organizatorzy. Ja bym poszed艂 pomodli膰 si臋 i czuwa膰 przy zw艂okach wcze艣niej, a forum niezachwiane by艂oby zwyci臋stwem 偶ycia.

Niestety czasem ma艂o po偶yteczne jest w艣r贸d nas odwo艂ywanie si臋 do s艂贸w Jezusa z Nazaretu i w og贸le Pisma 艢wi臋tego, ale nie mog臋 nie my艣le膰 nad nimi. Jestem katechet膮. Do mnie, zaistnia艂a sytuacja przem贸wi艂a s艂owami Objawienia. "P贸jd藕 za Mn膮, a zostaw umar艂ym grzebanie ich umar艂ych!". Kiedy przy艂o偶ysz r臋k臋 do p艂uga, nie odwracaj si臋 za siebie. 殴le zaorzesz - 藕le wzejdzie. "Czy偶 nie wiadomo wam, 偶e my wszyscy, kt贸rzy艣my otrzymali chrzest zanurzaj膮cy w Chrystusa Jezusa, zostali艣my zanurzeni w Jego 艣mier膰? Zatem przez chrzest zanurzaj膮cy nas w 艣mier膰 zostali艣my razem z nim pogrzebani po to, aby艣my i my wkroczyli w nowe 偶ycie – jak Chrystus powsta艂 z martwych dzi臋ki chwale Ojca. (…) Dawny nasz cz艂owiek zosta艂 razem z nim ukrzy偶owany po to, by艣my ju偶 wi臋cej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umar艂, sta艂 si臋 wolny od grzechu.
Dzi臋ki wierze w Jezusa mamy udzia艂 w Jego S艂owie, 呕yciu i Zmartwychwstaniu. G艂osimy 偶ycie.
Czasem nawet 艣mier膰 prelegenta, je艣li tekst zostawi, nie wstrzymuje konferencji. Kiedy艣, pod nieobecno艣膰 chorego wuja (wtedy mia艂 87 lat), odby艂o si臋 Gminne Forum Obywatelskie Szko艂y Marze艅. 呕ycie i mi艂o艣膰 s膮 silniejsze ni偶 艣mier膰. Wiara i rozum te偶.

Ka偶de zdarzenie w 偶yciu, wcze艣niej lub p贸藕niej, musi stan膮膰 przed najwy偶szym trybuna艂em wiary i rozumu. Jak膮 wiar臋 偶ywimy w sobie - takie nasze 偶ycie. Albo wobec Boga, M膮dro艣ci i Wieczno艣ci, albo tego "wiecznie powracaj膮cego - co ludzie powiedz膮". Niech m贸wi膮 - co chc膮, w Pi艣mie Objawionym nie zmieni si臋 kropka, ani jota.

Od 艂atwego i nachalnego dydaktyzmu - wyzw贸l mnie jednak - O! Bo偶e!

Telefon kolejny dosta艂em (jest zepsuty, dzia艂a w jedn膮 stron臋), 偶e pogrzeb o godz. 12.00 - forum jest niezagro偶one. Wieczny odpoczynek racz zmar艂emu da膰 Panie i nas w opiece swej miej.

A swoj膮 drog膮, jak to dobrze wy膰wiczy膰 si臋 w m贸wieniu wszystkiego pe艂nymi zdaniami wobec Boga i historii! Nie ma takich spraw, z kt贸rymi niewyjawionymi mamy 偶y膰 i umrze膰. Wszystko mo偶na i nale偶y - tylko kiedy i gdzie! Wiadomo, 偶e s膮 cz臋艣ci 偶ycia i cia艂a, kt贸re obna偶amy jedynie w sytuacjach sakramentalnych.
Rzecz nie wyjawiona mo偶e by膰 u偶yta przeciwko tobie w ka偶dej chwili. Sekty czyhaj膮 za progiem. Sekty 偶yj膮 wymy艣lonymi p贸艂-prawdami, o kt贸rych nie m贸wi膮 otwartymi zdaniami ani przed lud藕mi, ani Bogiem. Wi臋c niezno艣ne im dnie, wi臋c odpychaj膮 spomnienia ca艂o艣ci historii nawet w艂asnej gminy.

Kaw臋 sobie pyszn膮 zrobi艂em w fili偶ance od Antoniego proboszcza, kt贸r膮 Gra偶ynie kiedy艣 podarowa艂. Pi臋kna. Lubi臋 by膰 estet膮 w sprawach picia kawy i docieka艅 o wolno艣ci s艂owa - a w艂a艣ciwie - woli i sumienia, bo to ta偶sama koncepcja S艂owa, Kt贸re sta艂o si臋 Cia艂em i zamieszka艂o mi臋dzy nami. Pami臋tam pewien wyk艂ad ks. profesora Czes艂awa Jakubca na temat poj臋cia objawienia - "spodoba艂o si臋 Bogu" i stworzy艂 艣wiat. Biblista s艂awny i t艂umacz objawienia wskazywa艂 na element woli najwy偶szej Najwy偶szego. Zechcia艂 i sta艂o si臋. Koncepcja ma moc, gdy nadszed艂 jej czas. Staje si臋 cia艂em i zamieszkuje w艣r贸d nas - ludzi dobrej woli. Anty-koncepcja jest anty-kultur膮.

Dobrze, 偶e wzi膮艂em t臋, a nie inn膮, fili偶ank臋, bo przypomnia艂em sobie, po co, dlaczego, od wielu dni le偶y na stole - bo膰 sam u艂o偶y艂em - 偶eby wychwala膰 Antoniego dobrego proboszcza. Bardzo dobrego, powinien kto艣 go (z miasta Marsza艂ka) zg艂osi膰 w konkursie na proboszcza roku. W folderze, co k膮tem oka nostalgicznego dojrza艂em, s膮 wymienieni wszyscy proboszczowie w historii parafii (powo艂ana 1.08.1939!).
D艂uga jest lista prac inwestycyjno-remontowych w parafii w Sulej贸wku, kt贸r膮 obj膮艂 dwa lata temu. Wewn膮trz, zewn膮trz, dooko艂a ko艣cio艂a, na plebani, nawet na cmentarzu! Suma inwestycji te偶 jest ogromna. Jak on to robi?! Ale nie ze wzgl臋dy na list臋 prac i kwot臋 po艂o偶y艂em sobie przed oczami. Drugi egzemplarz nosz臋 ze sob膮 w teczce nauczycielskiej. Chc臋 mie膰 pod r臋k膮 radosny obraz ko艣cio艂a. W jasnych barwach, 偶贸艂to, b艂臋kitno, pogodno-niebieskich. Od nieba, 偶e tak powiem, bo nie znam si臋 na malarskiej palecie. Ale pami臋tam smutny, szary, 偶eby nie powiedzie膰 obskurny ko艣ci贸艂 sprzed cudotw贸rcy-proboszcza.

Sami si臋 o tym przekonali艣my, bo tego samego dokona艂 w Strach贸wce. Zasta艂 nasz ko艣ci贸艂 zaniedbany, zostawi艂 l艣ni膮cy 艣wie偶o艣ci膮, przykryty, ocieplony, ogrzany, z pi臋knym marmurowym o艂tarzem i z艂oconym tabernakulum, w kt贸re wpatrywa艂em si臋 jak w obrazek 艣wi臋ty na ka偶dej mszy. Porywa艂 moj膮 dusz臋 do nieba.
Teraz patrz臋 na folder ko艣cio艂a w kszta艂cie or艂a w Sulej贸wku, na ulicy Armii Krajowej - chce si臋 patrze膰, wej艣膰, modli膰, 偶y膰 i kon-templ-owa膰!!. "Liry nie zwij w pie艣ni spraw膮 wt贸r膮."! Wszystko mo偶e by膰 darem - lub jego przeczeniem (niszczeniem, zakrywaniem, zakazywaniem). W tym tak偶e si臋 wyra偶a koncepcja religii, Boga, cz艂owieka i 艣wiata ca艂ego!

GDYBY NIE PROBOSZCZ ANTONI
RZECZPOSPOLITA NORWIDOWSKA
TAK PI臉KNIE TE呕 BY NIE ROZWIN臉艁A SKRZYDE艁.
TO OCZYWISTA OCZYWISTO艢膯.
SPRZYJA艁, ZACH臉CA艁, WSPIERA艁 KA呕D膭 NASZ膭 INICJATYW臉. WSP脫艁TWORZY艁 OBRAZ RZECZY-strachowskiej-POSPOLITEJ i NORWIDOWSKIEJ NIEPOSPOLITEJ.

Zw艂aszcza go艣cinno艣ci膮 na plebanii (prawdziwy dom parafialny)
i przyjazn膮 obecno艣ci膮 w szkole, domach i ko艣ciele,
tak z pos艂ug膮 jak i rozmow膮 dla ka偶dego.
Chc臋 to g艂o艣no powiedzie膰,
wszem i wobec
jak wielkim by艂e艣 darem w ci臋偶kich latach (1994-2009)
- (IV kadencje) w贸jta Kazimierza 艁apki -
kt贸ry by艂 przeciwie艅stwem wszystkich zalet proboszcza
(zamkni臋ty na demokracj臋 i ca艂y 艣wiat wsp贸艂czesny, nieprzyjazny,
艂ami膮cy przyrzeczenia, sk膮py, mo偶e chciwy...).

O tym trzeba m贸wi膰. O tym milcze膰 nie wolno. 呕eby z艂o wygra艂o, wystarczy, 偶eby dobro milcza艂o.
Kiedy dostrze偶e si臋 i zrozumie (przyjmie) 偶ycie jako dar, to cho膰bym ju偶 nie wyszed艂 wi臋cej z domu (pokoju w Annopolskim Ogrodzie) mog臋 powiedzie膰, 偶e 呕Y艁EM I OTAR艁EM SI臉 O NIEBO.

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz