niedziela, 25 marca 2012

Dwa 藕r贸d艂a, dwa 艣wiaty

Jedno 藕r贸d艂o - S艂o艅ce i ca艂y Kosmos. Inne?
Pierwsze wsta艂o S艂o艅ce. Przestawili艣my czas na zegarach. Nie wstawa艂em na Tomasza Adamka, by艂a rano powt贸rka, obejrzeli艣my w czw贸rk臋, nawet 偶ona, w ko艅cu s艂ysza艂a przed laty jak czyta艂 S艂owo Bo偶e w Murzasichlu, na pocz膮tku kariery.

Po drugie, budzi si臋 we mnie i ze mn膮 艣wiat wewn臋trzny.
Dzisiaj jest niedziela, 25 marca, w ko艣ciele by艂oby obchodzone Zwiastowanie, r贸wnoznaczne z pocz臋ciem Jezusa, ale skoro jest niedziela, przesuwane jest na poniedzia艂ek. Mimo przesuni臋cia jest dzi艣 obchodzony "Dzie艅 艢wi臋to艣ci 呕ycia" w wielu krajach. Pami臋tajmy, 偶e w religii jest mas臋 umowno艣ci (konwencji czysto ludzkich). Zapominamy o tym, albo wiedzy nam brak i w konsekwencji cz臋sto traktujmy religi臋 magicznie. W religii nie musi wszystko by膰 艣wi臋te. Wiara i rozum staj膮 na stra偶y 艣wi臋to艣ci. To 艂aska, kt贸ra buduje na naturze, daje 艣wi臋to艣膰. Osoba jest podmiotem i ekranem 艂aski. Osoba ma mo偶liwo艣膰 poznania i mi艂o艣ci intelektualnej prawdy o Bogu, cz艂owieku i 艣wiecie. Wygl膮da to jak wiedza tajemna, ale tylko dla tych (wierz膮cych), kt贸rzy ignoruj膮 nauk臋 Soboru Watyka艅skiego II i nie wczytali (ws艂uchali) si臋 w nauk臋 jego wielkiego realizatora Jana Paw艂a, te偶 Drugiego.

Z dw贸ch 艣wiat贸w dochodz膮 do nas bod藕ce. Ws艂uchujmy si臋 w oba. Czytajmy. I piszmy sobie nawzajem 艣wiadectwa, bo nikt nie wie, co jest w drugim cz艂owieku. Dzielmy si臋 objawieniem, nam jedynie danym.

Dzisiaj jest niedziela, dla mnie zwiastowanie, czyli pocz臋cie Jezusa - to znaczy wspomnienie tych wydarze艅. Umowna jest data, nie sens wydarzenia. W parafii i gminie za艣 mamy wspomnienie powsta艅c贸w styczniowych. Mamy ich groby na terenie.
Wydarzenie w gminie ma stare korzenie. Polegli w potyczce w 1864 roku. W II RP groby zosta艂y otoczone pami臋ci膮 zinstytucjonalizowan膮, z zas艂ug膮 parafii w Stanis艂awowie. Nie wiem jak by艂o z pami臋ci膮 mieszka艅c贸w-s膮siad贸w. B臋d臋 pyta艂 Renaty, bo ona zna pocz膮tki czczenia ze szkolnymi dzie膰mi z nieby艂ej ju偶 szko艂y w K膮tach Wielgich i kombatantami, zorganizowanymi w ko艂o w Wo艂ominie.
Zinstytucjonalizowane na wysokim poziomie 艣wi臋towanie przywr贸ci艂 starosta Konrad Rytel, cho膰 w贸jtem by艂 wtedy u nas Kazimierz 艁apka (a jeszcze wcze艣niej 1990-94 ja, i grob贸w nie pozna艂em??!!). Ciekawa jest nie tylko dawna historia, ale i najnowsza, ale ta o dziwo, nie interesuje w艂adz samorz膮dowych i dzisiaj. To jest jaka艣 przekl臋ta strona Polak贸w?! Sporo o tym pisa艂 wieszcz Norwid.

Wi臋c co by艂o dziesi臋膰 lat temu? Co jest dzisiaj? Co wczoraj? Ch臋tniej recytujemy, jak to drzewiej bywa艂o. Bo to bezpieczne, nikogo nie rusza, nie trzeba dba膰 o kropki i linie.

Jaka dzisiaj jest rola szko艂y, parafii, gminy, powiatu??? Gdzie jest ci膮g艂o艣膰, gdzie prawdziwa tradycja, gdzie s膮 patrioci, wsp贸艂czesnej tradycji walki o wolno艣膰 i niepodleg艂o艣膰 narodu (SOLIDARNO艢膯), gdzie uzurpatorzy, albo tylko aktorzy walcz膮cy o w艂asn膮 popularno艣膰? Kto pyta, nie b艂膮dzi. Przecie偶 przyje偶d偶aj膮 poczty sztandarowe ZBOWiD, SOLIDARNO艢CI, delegacje partyjne i stowarzysze艅 z ca艂ego powiatu! Podczas gdy w gminie Strach贸wka, kt贸ra jest miejscem-gospodarzem wydarzenia, czas Solidarno艣ci jest czasem wykl臋tym i moje trzy apele o uczczenie pami臋ci o mieszka艅cach, kt贸rzy mieli ogwag臋 ch臋ci szczery stan膮膰 po stronie wolno艣ci przeciwko PRL, pozosta艂 bez s艂owa odpowiedzi, tak ze strony organ贸w, jak i poszczeg贸lnych radnych. WI臉C JAK TO JEST Z PATRIOTYZMEM U NAS???
Jaka jest wiedza i 艣wiadomo艣膰 mieszka艅c贸w i "funkcyjnych"?? Kto to wie? Ma艂o kto m贸wi! A ten, Jeste艣my - zw艂aszcza po PRL - narodem (i ko艣cio艂em) zamkni臋tych ludzi. Straszny GALIMATIAS. A ja, za to, 偶e m贸wi臋 i pytam, jestem nazwany "siewc膮 nienawi艣ci". Przez obecne uk艂ady, bo na pocz膮tku zinstytucjonalizowanego-powiatowego 艣wi臋towania pier艣 wypi膮艂em po odznaczenie przy tym samym grobie. By艂o to dawno, wi臋c jeszcze nie odda艂em wota do ko艣cio艂a, przegapi艂em, ale b艂膮d naprawi臋.

Dzisiaj ani w gminie, w parafii, w szkole, dobrze si臋 nie czuj臋. Historia ko艂em si臋 toczy, a rozwija po sprali, wi臋c teraz troch臋 lepiej si臋 czuj臋 w gminie. Na trzech poziomach - m贸wi膮c z przymru偶eniem oka - prze偶ywam to tak:
- zapomniany bohater (Solidarno艣膰),
- samorz膮dowiec (gmina),
- niedookre艣lone miejsce 艣wieckiego katechety (szko艂a, pa艅stwo i ko艣ci贸艂).

Nie jestem dzisiaj bia艂ym ko艂nierzykiem, ani krawatem nie podkre艣lam przynale偶no艣ci partyjnej. Strojem podkre艣lam, 偶e nie nale偶臋 do 偶adnego uk艂adu. Nie zdj膮艂em za to ze swojej piersi w lewej klapie marynarki wpi臋tego identyfikatora po czwartkowo-pi膮tkowym Wielkim Konkursie z logo Rzeczpospolitej Norwidowskiej.

W Gnie藕nie, pierwszej polskiej stolicy, na niedawnym zje藕dzie - nawi膮zuj膮cym dfo tego co by艂o 1000 tysi膮c lat temu - zapocz膮tkowanym w nowej tradycji przez JPII ponad tysi膮c chrze艣cijan debatowa艂o nad rol膮 wiary w 偶yciu Europy. I nad wi臋ksz膮 aktywno艣ci膮 w 偶yciu spo艂eczno-publicznym. Jest na uko艅czeniu tak偶e dokument o pojednaniu rosyjsko-polskim dwa lata negocjowany przez dwa episkopaty (m贸wi膮c w skr贸cie). Biskup m艂ody i nowy naszej diecezji Marek Solarczyk patronuje Koronce Mi艂osierdzia za ofiary spod Smole艅ska, wcale nie艂atwe zobowi膮zanie do modlitwy, mszy 艣wi臋tej codziennej i czyn贸w bezinteresownej dobroci w intencji wylosowanego tragicznie zmar艂ego. Prezydent Niemiec pastor Joachim Gauck w pierwszej swojej wizycie przyjedzie do Polski. Mo偶na? Mo偶na - budowa膰 lepszy 艣wiat. Nikt nikomu nie broni. Trzeba tylko chcie膰!

Wi臋cej by艂o - id臋 o zak艂ad - go艣ci, ni偶 mieszka艅c贸w gminy? Dziwi? Mnie nie. O tym pisz臋 nieustannie, o schedzie po anty-demokratycznej (wi臋c i anty-patriotycznej) epoce czterech kadencji samorz膮du w Polsce. Obecne paradoksy dorzucaj膮 trzy i cztery grosze. Jaka jest dyskusja o wsp贸lnocie lokalnej? I gdzie? W gminie, parafii, szkole? Nie m贸wi膮c o ideale jedno艣ci, na kt贸rym ma by膰 (jest) zbudowany Ko艣ci贸艂.
Jaka wsp贸lnota i jaka widzialna jedno艣膰 stoi za dzisiejszymi uroczysto艣ciami?
W odst臋pie o艣miu dni odby艂y si臋 trzy wielkie wydarzenia w gminie:
1) Wielkie Forum o Partycypacji Publicznej "Decydujmy Razem" z udzia艂em Ministra Rzeczypospolitej!
2) Wielki i Dwudniowy Konkurs Powiatowy Wo呕iT Cypriana Norwida (w nowej pi臋knej sali/hali)
3) Powiatowe Obchody Pami臋ci o Powsta艅cach i Patriotyzmu Wsp贸艂czesnego!

Czego jeszcze nam trzeba, 偶eby odby膰 debat臋 o jedno艣ci we wsp贸lnocie lokalnej szko艂y, parafii i gminy??!! A to (cz膮stka) Polska w艂a艣nie!

Niedawno studenci w Glasgow pisali wielki esej o tym, jak spo艂ecze艅stwa, kt贸re przechodz膮 czas przemian, powinny rozliczy膰 si臋 (doj艣膰 do 艂adu) ze swoj膮 niedawn膮 przesz艂o艣ci膮. Nikt nie twierdzi, 偶e to jest 艂atwe. Ani na 艣wiecie, ani w naszej gminie. Ale trudno znale藕膰 tak偶e autor贸w, kt贸rzy powiedz膮, 偶e najlepiej jest przemilcze膰 i zepchn膮膰 w niebyt (pod艣wiadomo艣膰 zbiorow膮). Czy jest jaki艣 spos贸b, by zapewni膰 sprawiedliwo艣膰 i osi膮gn膮膰 stabilny pok贸j?

Kapitulacja wobec takich wyzwa艅 (pyta艅) przynosi fatalne skutki. No i mamy przyk艂ady we w艂asnej gminie - pojednanie mi臋dzy w贸jtem I kadencji samorz膮du i ostatnim naczelnikiem gminy PRL, a tak偶e moja wyci膮gni臋ta d艂o艅 i u艣cisk na znak pokoju z w贸jtem 艁apk膮 na mszy 艢wi臋ta Narodowego 11 Listopada 2011. To tyle dzi艣 mog臋. Reszt臋? - nie ja. "Bo ja si臋 tam ko艅cz臋, gdzie mo偶no艣膰 moja"(CKN).

Za proboszcza Antoniego by艂o 艂atwiej. 艁apka si臋 nie wtr膮ca艂, w og贸le go nie by艂o, a ksi膮dz lubi艂 i sprzyja艂 wsp贸lnotowo艣ci, wi臋c im wi臋cej ludzi by艂o zaanga偶owanych w liturgi臋, tym lepiej. Zawsze kto艣 z doros艂ych, wa偶nych go艣ci, by艂 proszony o przeczytanie z Pisma 艢wi臋tego, bywa艂 lektorem starosta Rytel. Dyrektorka szko艂y 艣piewa艂a psalmy, dzieci nios艂y dary, przygotowywali艣my modlitw臋 powszechn膮, czyli nasz膮 -uczestnik贸w liturgicznego zgromadzenia (ecclesia). Proboszcz Andrzej woli wszystko robi膰 sam w ko艣ciele. G艂upio si臋 czuj臋, jak ubezw艂asnowolniony. Tego nie da si臋 naprawi膰 prostym rozporz膮dzeniem.
Ale robi臋 co mog臋, zdj臋cia i notatki, by pi臋kno pokaza膰 i uczy膰 patriotyzmu jutro na katechezie. Ksi膮dz da艂 nam minut臋 przed Ewangeli膮 i kazaniem na robienie zdj臋膰. Nie mog艂em pos艂ucha膰 si臋 bez-warunkowo. Robi艂em zdj臋cia po partyzancku z ukrycia, ale w ko艅cu to by艂a msza za powsta艅c贸w, wi臋c konspirator贸w. Tak by wilk by艂 syty i owca ca艂a :)

Mam jeszcze inne usprawiedliwienie, z 艂adnego kazania ksi臋dza Andrzeja, z norwidowskiego cytatu, 偶e "Ojczyzna to wielki zbiorowy obowi膮zek". Wi臋c dobrze uprawione pola, czyste lasy, praca pedagog贸w i nas, fotograf贸w, kt贸rzy pi臋knie chc膮 pokaza膰 to pi臋kne wydarzenie. Nikt wszystkiego nie zobaczy, ka偶dy ma sw贸j k膮t i talent widzenia. Papie偶 mia艂 nadwornego Arturo Mari, b臋d膮 kolejni. Jeden sieje, drugi zbiera, trzeci fotografuje. Katecheta wsp贸艂czesny pos艂uguje si臋 obrazem i filmem i Internetem. Jak papie偶. Ksi膮dz wspomina艂 te偶 r贸偶ne etapy dochodzenia do wolno艣ci i sprzeciwu wobec w艂adz - "偶膮dajmy niemo偶liwo艣ci" - zach臋ca艂. Szkoda, 偶e nie by艂o nic o Solidarno艣ci - dokona艂a niemo偶liwego.
Ksi膮dz wspomina艂 te偶 wojskowych niedawnego re偶imu, kt贸rzy dobrze si臋 zapisali id膮c pod pr膮d: major Jerzy Paw艂owski i pu艂kownik Ryszard Kukli艅ski. Wida膰 by艂o, 偶e m贸wca dobrze si臋 czuje widz膮c sztandary i mundury.

Pami臋tam, prze偶ywa艂em obie sprawy, jako kibic sportowy (jeden z nich by艂 szablist膮-medalist膮) i jako solidarno艣ciowiec (solidaruch powiedz膮 z艂o艣liwi) - drugi przekaza艂 Amerykanom plany stanu wojennego.
Solidarno艣ciowca cieszy艂 te偶 sztandar Regionu Mazowsze, oddzia艂 Wo艂omin i Anio艂 Str贸偶 Ziemi Wo艂omi艅skiej stoj膮cy za o艂tarzem - go艣cie z Wo艂omina zrozumiej膮.

Ju偶 pod naszym ko艣cio艂em mia艂em natchnienie - Strach贸wko, poka偶 to Ameryce. Daj si臋 zrozumie膰.
Cz艂owieku zrozum samego siebie. Gmino, zr贸b wysi艂ek zrozumienia. Wejd藕 w szersze widzenie. Rozpocznij rozmow臋, z sam膮 sob膮 w ko艣ciele, gminie i w szkole. Narodzie - masz tyle sztandar贸w! Coraz wi臋cej ich na obchodach i uroczysto艣ciach.

Wnioski praktyczne? Rzeczpospolita Norwidowska nie urz膮dzi dw贸ch sto艂贸w, jak w lesie, dla og贸艂u i dla wybranych oficjeli, bo to 藕le wygl膮da. M贸wi艂o to wielu. Anegdotycznie uj膮艂 to kiedy艣 ksi膮dz w ksi膮偶eczce "Humor z zakrystii" - "by艂o to na pielgrzymce, na postoju - 'biskupa i ksi臋偶y zapraszamy na plebani臋 na obiad, a wy kochani pozosta艅cie, m贸dlcie si臋 i wypoczywajcie na placu przed ko艣cio艂em".
Musi by膰 jeden st贸艂 na Vademecum. Rzecz wsp贸lna. B臋dzie to nasz przyczynek do demokratyzacji obyczaju imprez masowych :-)

PS.
Na zdj臋ciach jest ukryta jeszcze jedna symbolika. Dziej膮 si臋 wielkie i nieuniknione sprawy, ale trzeba je dostrzec i zrobi膰 im miejsce w naszym 偶yciu, w naszej wsp贸lnocie lokalnej. Jeste艣my powo艂ani! Kto znajdzie? - mo偶e ufunduj臋 jak膮艣 nagrod臋. Uczniowie mog膮 si臋 o ni膮 upomnie膰 na katechezach :-)

Brak komentarzy:

Prze艣lij komentarz